Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Jak zrobić biznes na przedszkolakach?

Otwarcie prywatnego przedszkola to nie lada wyzwanie. W dobrej lokalizacji, z przemyślaną, ciekawą ofertą, może być dobrym pomysłem na zarabianie wcale niemałych pieniędzy.

Przedszkole to jednak nie najłatwiejszy biznes. Trzeba dużo uporu i cierpliwości przy zakładaniu tego rodzaju przedsięwzięcia. Już samo znalezienie odpowiedniego lokalu, przygotowanie atrakcyjnego programu nauczania i zatrudnienie wykwalifikowanego personelu pochłania sporo czasu i pieniędzy. A to te właśnie rzeczy stanowią o sukcesie przedszkola. Dochodzą żmudne formalności i liczne kontrole służb dbających o zgodne z przepisami standardy takich placówek.

Długa droga do celu

Żeby założyć przedszkole i uzyskać wpis do ewidencji, lokal musi spełniać wymagania budowlane, sanitarne i przeciwpożarowe. W lipcu 2008 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej, które złagodziło warunki, jakie musi spełniać przedszkole. Teraz lokal musi mieć dwa wyjścia na zewnątrz i być wyposażony w trudno zapalne wykładziny podłogowe oraz określoną gaśnicę proszkową. Pomieszczenie musi mieć min. 2,5 m wysokości. Wcześniej wymagano 3 m. Są też określone wymagania dotyczące sanitariatów, dostępu do wody, ogrzewania, miejsc na sprzęt i środki utrzymania czystości (zabezpieczone przed dostępem dzieci), do przechowywania odzieży.

Droga inwestycja

Anna Sobocińska zakładała niewielkie, kameralne przedszkole „Słodki Domek” na 36 dzieci w 2005 r. w wynajętej na ten cel wilii w pięknej, zielonej dzielnicy Poznania. – Odpowiedniego lokalu szukałam kilka miesięcy – wspomina. – Wszystko konsultowałam z architektem, który zajmuje się projektowaniem takich obiektów – dodaje. Cztery lata temu na otwarcie placówki wydała 70 tys. zł. – Ale znalazłam bardzo dobry lokal, nie musiałam go bardzo przerabiać – zaznacza. W lutym br. przedszkole „Delfinek” w Sulejówku otworzyła Maria Chełchowska.

Jej zdaniem nadal wymagania sanepidu i straży pożarnej są wysokie. – Robiono nawet pomiary powietrza, które kosztowały 2,5 tys. zł. Nikt nie umiał mi podać, na jakiej wysokości mają być dokładnie umywalki – wspomina. I nadal to duży koszt. Przystosowywała własny 350-metrowy lokal. Koszty zależą głównie od wielkości przedszkola i ilości przeróbek, jakich wymaga lokal. – Jeszcze nie policzyłam dokładnie, ile pieniędzy wydałam, ale myślę, że ok. 200 tys. zł – mówi.

Nie jest to biznes, który można założyć z dnia na dzien. – Zamiar założenia przedszkola powstał w maju ubiegłego roku, ale zdobycie wszystkich potrzebnych dokumentów trwało kilka miesięcy. Przedszkole zaczęło faktycznie działać w lutym bieżącego roku – mówi Maria Chełchowska.

Atmosfera i dobra oferta

Kosztem, który trzeba ponieść z dniem otwarcia placówki, jest zatrudnienie wykwalifikowanej kadry pedagogicznej. Właściciel przedszkola nie musi mieć wykształcenia pedagogicznego. Anna Sobocińska i Maria Chełchowska zatrudniają dyrektorów pedagogicznych. Przedszkole musi realizować tzw. minimum programowe określone przez Ministerstwo Edukacji.

Dla rodziców ważna jest oferta programowa, ale też atmosfera i czas, na jaki można zostawić dziecko. Przedszkola nieustannie wprowadzają atrakcyjne dla dzieci i rodziców rozwiązania. „Słodki Domek” w wyjątkowych wypadkach umożliwia nawet zostawienie dziecka na noc. Właścicielka „Delfinka” myśli o otwarciu przy przedszkolu oddziału rehabilitacyjnego dla dzieci.

Powodzeniem cieszą się przedszkola językowe albo realizujące sprawdzone metody nauczania. Niektóre oferują rodzicom możliwość podglądania przez Internet, co robi ich maluch.

Nie dla każdego

Myli się ten, kto myśli, że przedszkole to biznes jak inne. Tu ważna jest pasja i chęć stworzenia przyjaznego klimatu dzieciom. Anna Sobocińska założyła przedszkole, bo… szukała dobrej placówki dla swojego dziecka. – W żadnym mi się nie podobało. W jednym pani dyrektor była oschła i nieprzyjemna dla dzieci, w innym były nieładne, niewygodne łazienki. Postanowiła założyć własne.

– Nie traktuję tej działalności jak biznesu. Są miesiące, że po podliczeniu kosztów wcale nie jest dobrze, ale ja tu ciągle coś nowego kupuję, udoskonalam – mówi Anna Sobocińska. Czy ważna jest lokalizacja? Właścicielki przedszkoli przyznają, że nie sprawdzały, ile dzieci mieszka w pobliżu. – Ja szukałam jednak lokalu blisko centrum. I znalazłam. Wielu rodziców przejeżdża tędy, jadąc do pracy w centrum – mówi Sobocińska.

Zwrot inwestycji

Zainwestowane pieniądze można odzyskać w dwa lata. W przypadku większych przedszkoli nawet wcześniej. Później zaczyna się zarabiać. Ile? To znowu zależy do wielkości przedszkola. Czesne od dziecka w zależności od miejscowości wynosi od 300 zł w mniejszym mieście do 800–900 zł w Poznaniu czy Krakowie, nawet do 1000 zł w Warszawie. Najdroższe są przedszkola językowe i te, które oferują coś oryginalnego, np. nauczanie metodą Montessori. Zgodnie z ustawą przedszkole otrzymuje też dotację z urzędu miasta lub gminy.

Prowadząc niewielkie przedszkole, można oczekiwać dochodów na poziomie od 3 do 10 tys. zł miesięcznie. W sieci franczyzowej Klub Malucha Siódme Niebo po roku można zarobić ok. 20 tys. zł. – Dlatego sugerujemy wielkość lokalu, min. 300 m², bo to daje gwarancję odpowiednich zysków – mówi Maciej Godlewski, który wraz z żoną Sylwią wprowadził na rynek sieć Klub Malucha Siódme Niebo.

A może franczyza?

Na razie na rynku działają dwie sieci franczyzowe. Jako pierwsze, sześć lat temu, uruchomiło budowę sieci franczyzowej przedszkole Klub Malucha Siódme Niebo. Franczyzobiorca wymaga dysponowania lokalem i kapitałem na jego adaptację oraz pokrycie kosztów zakupu licencji. Żeby przystąpić do sieci Klub Malucha Siódme Niebo, trzeba podpisać pięcioletnią umowę i wnieść jednorazową opłatę licencyjną w wysokości 100 tys. zł.

Franczyzobiorca przez dwa lata zwolniony jest z miesięcznych opłat. – Nie jest to jednak opłata sztywna, ale ustalana indywidualnie z każdym franczyzobiorcą. Podobnie jak opłata od dochodu – wyjaśnia Maciej Godlewski. Franczyzodawca bardzo dokładnie sprawdza potencjalnych partnerów franczyzowych. Muszą oni przejść pozytywnie weryfikację i odbyć szkolenie. – Służymy swoją wiedzą i doświadczeniem i pomagamy na każdym etapie prowadzenia działalności – mówi Godlewski.
Niedawno z franczyzą ruszyło również przedszkole Zielona Ciuchcia.

Biznes z przyszłością?

Przedszkola mają przyszłość. Dzieci rodzi się coraz więcej, a przedszkoli państwowych nie przybywa w takim tempie i ilości, aby zaspokoić potrzeby wszystkich zainteresowanych.Do niektórych placówek trzeba zapisywać dzieci z ponad rocznym wyprzedzeniem. – Mamy już komplet dzieci na najbliższy rok szkolny, od września 2009, a także zapisane dzieci na lata 2010–2011 – mówi Sobocińska. – Szacuje się, że dla co czwartego, a w największych miastach co trzeciego dziecka brakuje miejsca w przedszkolu – podaje Katarzyna Foks, PR menedżer z Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych.

Polecamy:

– Jak zarobić na wycieczkach

– E-kasyno, salon gier a może bukmacher

– Organizacja weseli pomysłem na biznes

Lidia Majdecka

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
BELLA ALBERT 1 lis 2016 (21:48)

Cześć,
Jestem Pani Bella Albert, prywatne pożyczki pożyczkodawcy, który daje pożyczki szans czas życia. Czy potrzebujesz pilnie pożyczki, by spłacić swoje długi i trzeba pożyczki zwiększenia swojej działalności? Ty zostały odrzucone przez banki i inne instytucje finansowe? Czy potrzebny jest kredyt konsolidacyjny lub kredyt hipoteczny? czegoś więcej, bo jesteśmy tutaj, aby wszystkie swoje problemy finansowe, to już przeszłość. Mamy pożyczają fundusze dla osób potrzebujących pomocy finansowej, które mają złe kredytowej lub potrzebują pieniędzy, aby zapłacić rachunki, do inwestowania w podróży służbowej w wysokości 2%. Chcę używać tego medium poinformować, że możemy zapewnić niezawodne i beneficjenta pomocy i będzie skłonny zaoferować pożyczkę. Więc skontaktować się z nami drogą mailową pod adresem:
([email protected])