Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Firmę (nie) założymy w jednym okienku

Wygląda na to, że projekt tzw. jednego okienka okaże się totalną klapą. Wchodzące od jutra przepisy, które w swym zamyśle miały uprościć i skrócić procedurę rejestracji firmy przysporzą tylko początkującym przedsiębiorcom dodatkowych problemów. Potwierdzają to przedstawiciele urzędów, których zdaniem idea jednego okienka była od początku propagandowym hasłem nierealnym do wprowadzenia w życie.

Zgodnie z zamysłem pomysłodawców ustawy przedsiębiorca rozpoczynający działalność gospodarczą miał od 31 marca rejestrować firmę odwiedzając tylko jeden urząd i wypełniając tylko jeden formularz zamiast obecnych czterech. Na pierwszy rzut oka świetny pomysł. Problem polega na tym, że ani rząd, który jest pomysłodawcą ani miejskie urzędy nie są do tego przygotowane.

Gabinet Donalda Tuska, który tak hucznie ogłaszał wprowadzenie jednego okienka dopiero w piątek (czyli na 3 dni przed wejściem w życie ustawy) przyjął rozporządzenie w sprawie wzoru wniosku o wpis do ewidencji działalności gospodarczej. Eksperci są zgodni, że to, co najmniej o miesiąc za późno i nie ma szans by urzędy były gotowe na 31 marca do rejestracji firm na nowych warunkach.

Ciągle słyszymy dumne zapowiedzi, że nareszcie wszystko co potrzebne do rejestracji firmy będzie na jednym formularzu, ale problem jest tylko taki, że nikt tych formularzy nie widział na oczy. Nie ma, więc formularzy, nie ma procedur, a urzędników ogarnął blady strach, ponieważ nie ma pewności, jak tę nową machinę wprowadzić w ruch.

Do tej pory nie znamy nowego wzoru formularza do rejestracji firmy i pewnie otrzymamy odpowiednie wytyczne w poniedziałek 30 marca(na dzień przed wejściem przepisów) – mówi jeden z pracowników miejskiego urzędu we Wrocławiu.

To zdecydowanie za późno, aby dostosować cały system informatyczny. Do tego potrzeba, co najmniej dwóch tygodni, ale i tak nie ma możliwości, by można było wszystkie procedury załatwić w jednym okienku – mówi z kolei pragnący zachować anonimowość urzędnik warszawskiego urzędu. Idea jednego okienka to hasło propagandowe, którego nie można w całości wprowadzić w życie – dodaje.

Wszystko ładnie brzmi dopóki nie spojrzy się na szczegóły a dopiero one przekonują, że założenie firmy w jednym okienku to fikcja. Rzeczywiście kwestie nadania REGONU czy numeru NIP urząd miasta będzie mógł przeprowadzić, ale już z problemami dotyczącymi podatku VAT czy wyboru formy opodatkowania przyszły przedsiębiorca będzie musiał iść do urzędu skarbowego – dodaje anonimowy warszawski urzędnik. Nie ma takiej możliwości, żeby nie było konieczne złożenie wizyty w urzędzie skarbowym. Z jednego okienka zrobią się, więc co najmniej dwa, ale to nie największy problem.

Główny problem jest taki, że osoba wypełniająca formularz będzie zdana tylko na siebie i urzędnik nie będzie sprawdzał poprawności wprowadzonych danych. Będziemy wysyłali takie wnioski, jakie wypełnią przyszli przedsiębiorcy – mówi Piotr Gaglik z urzędu wrocławskiego. Jeżeli natomiast przyszły przedsiębiorca popełni błąd w części, za którą nieodpowiadamy to stosowny urząd (GUS, Urząd Skarbowy, ZUS) zwróci pocztą wniosek zainteresowanemu do poprawy, co oczywiście znacząco wydłuży czas rejestracji firmy – dodaje. Takie historie będą się zdarzały bardzo często, bo przecież o błędy nie trudno, gdy praktycznie trzy czwarte wniosku wypełnia się samemu. Znając szybkość Polskiej Poczty oraz naszych urzędników nie trudno się domyśleć, że w takich przypadkach procedura rejestracji firmy zamiast skróceniu ulegnie wydłużeniu. I w ten sposób jak bańka mydlana pryśnie idea jednego okienka.

Patrząc na przepisy o jednym okienku oraz stan prac nad ich wprowadzeniem w życie nasuwa się wniosek, że po raz kolejny dobry pomysł poległ przez urzędniczą nieporadność mówi Łukasz Nomejko z pierwszego portalu dla młodych przedsiębiorców MamBiznes.pl. Jedno okienko wchodzi w życie już jutro, ale co tego skoro będzie to martwe prawo. Przeczytaj historie młodych milionerów:

– Najbogatszy student na ziemi

– Zarobili miliony na niezwykłym pomyśle

– Jak nastolatek został milionerem

– Jak powstał Digg.com – pierwowzór wykopu

– Jak zdobyć 40 tys. zł na własną firmę

– Pomysły na biznes

Łukasz Nomejko

MamBiznes.pl

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
ZawiedzionyPO 31 mar 2009 (11:59)

Jest partia która by tą hołotę zwolniła i zlikwidowała urzędy i podatki - Unia Polityki Realnej