Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Wady i zalety dotacji dla firm

Wielu właścicieli firm planuje lub stara się o dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej, nie zdając sobie często sprawy z odpowiedzialności jaka spocznie na nich po podpinaniu umowy. Unia Europejska jawi się naszym rodakom jako kopalnia złota, z której można czerpać bez końca. Nie jest to całkowicie błędne myślenie, gdyż mając naprawdę dobry i efektywny projekt, można uzyskać bezzwrotne wsparcie finansowe na wiele aspektów działalności.

Na zachętę przyjrzyjmy się podstawowym zaletom dotacji. Ogromne fundusze przyznane w ramach różnych programów operacyjnych mają pozytywny wpływ na rozwój przedsiębiorstw oraz poprawę ich konkurencyjności na rynku lokalnym i zagranicznym. Otrzymawszy pieniądze z Unii, firma może zakupić nowy sprzęt usprawniający produkcję, zastosować innowacyjne technologie czy zorganizować szkolenia dla pracowników. Warto zwrócić też uwagę na dotacje przeznaczane dla firm dopiero wchodzących na rynek, które pozwalają im się rozwinąć znacznie szybciej i zbudować rozpoznawalną na rynku markę.

Fundusze unijne „zmuszają” też firmy do myślenia perspektywicznego i szczegółowego planowania rozwoju, co przekłada się na bardziej efektywne wykorzystanie środków. Bez wkładu wspólnotowego wiele przedsiębiorstw nie zdecydowałoby się na realizację inwestycji, które w późniejszym czasie okazują się kluczowe dla ich dalszego rozwoju.

Warto również wspomnieć, że Unia Europejska, zgodnie z zasadami horyzontalnymi, wspiera również działania mające na celu ochronę środowiska i wyrównanie szans dostępu do pracy dla kobiet i mężczyzn. W rezultacie ze środków unijnych zostało sfinansowane wiele działań prośrodowiskowych, których realizacja przyniosła nie tylko wymierne rezultaty firmom (mniejsze opłaty środowiskowe), ale również każdemu obywatelowi.

Podobnie polityka równości szans sprawia, że wiele firm w dłuższej perspektywie odczuwa skutki związane z pozytywną strona zatrudnienia osób niepełnosprawnych są to m.in. możliwość refundacji dostosowania stanowiska pracy dla takiej osoby z funduszu PEFRON czy ulgi w obowiązkowych składkach (wpłatach na PFRON).

Na ostudzenie rozbudzonego entuzjazmu kilka istotnych wad. Pierwszą z nich jest skomplikowana procedura aplikacyjna, która polega na wypełnieniu niezrozumiałego dla przeciętnego człowieka formularza i wymaga niezwykle dużej dozy cierpliwości, w szczególności przeczytania wielu wytycznych i rozporządzeń oraz bieżącego śledzenia zmieniających się wytycznych.

Wniosek zawiera z reguły dużo specjalistycznego słownictwa np. „dofinansowanie de minimis”, „cross- financing” czy „koszty kwalifikowalne”. Kolejny problem przy składaniu wniosku aplikacyjnego mogą stanowić załączniki. W wielu programach, pomimo wprowadzenia znacznych uproszczeń, nadal razem z wnioskiem należy złożyć obszerną dokumentację, w tym wiele załączników wydawanych przez różne urzędy, na które często trzeba długo czekać.

Oddzielny problem stanowi spełnienie poprawności formalnej składanej dokumentacji. Nie można zapomnieć nawet o numeracji stron, podaniu informacji o załącznikach czy o złożeniu czytelnego podpis właściciela przedsiębiorstwa lub osoby przez niego upoważnionej a każdym ze składanych dokumentów oraz o parafowaniu każdej strony.

Wadą dla przedsiębiorcy są też długie procedury oceny wniosków. Chociaż Instytucje Wdrażające poszczególne programy deklarują się, że oceny dokonają szybko może ona ulec przedłużeniu nawet do roku czasu. Przy tak dużej niepewności i zmieniających się warunkach rynkowych trudno jest rozplanować racjonalnie projekt.

Utrudnieniami, które pojawiają się już po otrzymaniu dotacji są między innymi wymóg utrzymywania zadeklarowanych wskaźników przez określony czas oraz konieczność długotrwałego przechowywania dokumentacji. Jeżeli przedsiębiorca nie spełni obiecywanych przedsięwzięć, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. W skrajnym przypadku może to być nawet cofnięcie całej dotacji. Jednym z najczęstszych problemów jest wskaźnik dotyczący nowych miejsc pracy. Należy utrzymać daną liczbę nowych stanowisk pracy przez wymagany okres.

Przykładem może być firma dentystyczna ze Szczecina, która po przyznaniu dofinansowana na specjalistyczny sprzęt, nadal nie jest w stanie znaleźć tylu pracowników, ilu obiecała zatrudnić za rozsądne stawki (zgodne z realiami rynku polskiego). Jest to spowodowane masowym zatrudnianiem się szczecinian w Niemczech ze względu na wyższe zarobki, które można tam otrzymać. W rezultacie od trzech lat firma musi wysyłać pisma wyjaśniające swoją sytuację oraz składać obszerną dokumentację, aby nie stracić przyznanych przez UE funduszy.

Wspomnianą wcześniej wadą jest wymóg wieloletniego (nawet do 10 lat) przechowywania dokumentacji związanej z realizacją projektu. Najpierw trzeba ją cierpliwie uzupełnić, dopatrzyć, aby wszelkiego typu pisma urzędowe trafiły do archiwum, a potem trzymać je w bezpiecznym miejscu, by nic nie zaginęło. W każdej chwili przedsiębiorstwo może spodziewać się kontroli sprawdzającej, czy zebrane akta są kompletne oraz czy są spełnione odpowiednie wymogi informacyjne o wkładzie wspólnotowym w projekt (obowiązkowe informacje na dokumentach i zakupionym sprzęcie).

Wady dotacji unijnych nie powinny jednak zniechęcać nas do realizacji zaplanowanych działań z udziałem dofinansowania, a jedynie sprawić, że będziemy uważniej planować i realizować przedsięwzięcia z udziałem wsparcia wspólnotowego.

– Ruszamy po 19 tys. zł z urzędu pracy

– Jak zdobyć pieniądze na własną firmę?

– 10 najczęstszych błędów przy wnioskowaniu o dotacje

Agata Patek
Joanna Pomianowska

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
lullaby 2 kwi 2010 (15:13)

wiadomo niczego nie ma za darmo...trzeba mieć bardzo dobry pomysł, w przeciwnym razie nie miałoby to sensu.