Ludzie zejdźcie z drogi, bo… kurier jedzie

Niezależnie od pogody, około setki kilometrów dziennie. Zawód kuriera rowerowego w Polsce przeżywa swoje 20-lecie. Jak funkcjonują tego typu firmy w największych miastach?

Warszawa ma ich kilkadziesiąt, Wrocław, Gdańsk, Łódź, Szczecin, Kraków, Poznań, Toruń, Katowice, Gliwice, Bielsko-Biała, Opole… – po kilka, czasem kilkanaście. Do tego tzw. „wolni strzelcy”, czyli firmy jednoosobowe. Rowerowe firmy kurierskie to w Polsce zjawisko dość młode, ale zdążyło już zbudować swoją renomę. Kilkuset kurierów codziennie pokonuje zakorkowane ulice, by szybko i tanio dostarczać przesyłki pod wskazany adres.

Tanio i na czas

Firmy zatrudniają, przeważnie na stałe, ludzi młodych, najczęściej uczniów i studentów o doskonałej znajomości topografii miasta. Mają swoich stałych klientów wśród dużych firm, ale tak naprawdę każdy może skorzystać z ich usługi.

Schemat jest bardzo prosty: kurier ma za zadanie przewieźć przesyłkę z punktu A do punktu B w krótkim czasie. W możliwie najkrótszym, jeśli to przesyłka ekspresowa. Bez pośpiechu, jeśli klient wybierze opcję „eko”. Duże firmy umożliwiają śledzenie paczki dzięki nadajnikom GPS, w które wyposażają swoich kurierów. W godzinach szczytu rower jest bezkonkurencyjnym, najszybszym środkiem transportu, dlatego taka forma kurierki cieszy się niegasnącym powodzeniem i na brak klientów nie narzeka.

Dobry kurier rowerowy:
– posiada podstawowy sprzęt – własny rower i kask
– nosi odpowiednie obuwie
– ubiera strój dostosowany do zmiennych warunków atmosferycznych
– świetnie orientuje się w topografii miasta, w którym pracuje
– ma nienaganną kondycję fizyczną (dziennie trzeba pokonać ponad 100 km!)
– potrafi samodzielnie naprawić usterki sprzętu będąc w trasie
– posiada podstawową wiedzę na temat obsługi klienta i form rozliczeniowych

Praca, przyjemność, styl życia

Kurierzy rowerowi z całej Polski tworzą fachową, zgraną społeczność. W razie potrzeby współpracują ze sobą, kontaktują się telefonicznie między miastami. Organizują mistrzostwa, podczas których rywalizują w wymyślnych dyscyplinach takich jak alleycat (wyścigi miejskie), fixanka, sprint, bike-polo i innych, odzwierciedlających pracę kuriera. Mają okazję zmierzyć się ze sobą, a przede wszystkim spotkać się, wspólnie zabawić, nawiązać kontakty i przyjaźnie. Również – zaprezentować swoją indywidualność, bo praca kuriera rowerowego  to nie tylko praca, ale cały lifestyle.

– Ciekawy pomysł na biznes dla każdego

– Niezwykły biznes na zwykłym produkcie

– Własny biznes, czy praca – co lepsze?

Źródło: Dorota Bucha, Alarado.pl