Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Start-up na dywaniku: oceniamy MarketCyfrowy.pl

Do tej pory sprzedaż treści cyfrowej była skomplikowana i wymagała sporych nakładów czasu i pracy. Dzięki nam, cały proces sprzedaży jest automatyczny, a od sprzedającego wymagamy jedynie wypełnienia bardzo prostego formularza – mówi Dariusz Stępniak, współtwórca platformy MarketCyfrowy.pl. Dziś analizujemy ten projekt w ramach cyklu „Start-up na dywaniku”.

Dla kogo przeznaczony jest Wasz projekt i jaką potrzebę zaspokaja?

Platforma to odpowiedź na potrzeby twórców wszelkiego typu treści cyfrowych i najprostszy sposób na ich monetyzację. Do tej pory sprzedaż treści cyfrowej była skomplikowana i wymagała sporych nakładów czasu i pracy. Dzięki nam, cały proces sprzedaży jest automatyczny, a od sprzedającego wymagamy jedynie wypełnienia prostego formularza. Drugim ważnym elementem systemu jest tworzony przez nas market, gdzie kupujący mogą przeglądać dostępne produkty w wielu kategoriach (ebooki, muzyka, grafika) i dokonywać zakupów.

Proszę powiedzieć coś o doświadczeniu i wcześniejszych aktywnościach twórców projektu?

Pomysłodawca i twórca aplikacji, Dariusz Stępniak pracował przy największych projektach e-commerce w Polsce (m.in. mBank, serwisy transakcyjne linii lotniczych, programy partnerskie banków itd.). Aktualnie prowadzi kilka projektów internetowych, w tym Market Cyfrowy.

Czy istnieją już podobne projekty w Polsce, jeśli tak to jakie?

Jest kilka projektów, które można by uznać za podobne, jednak Market Cyfrowy wyróżnia się prostotą i bardzo prostym modelem biznesowym, oraz niskimi kosztami wystawienia produktów.

Czy na zachodzie funkcjonują takie projekty i czy cieszą się popularnością? 

Sama idea samodzielnej dystrybucji treści cyfrowej jeszcze raczkuje, klienci wciąż się do niej przekonują. Z serwisów działających na zachodzie mogę wymienić SellBox, tworzony przez polskich twórców.

Uwaga: Chcesz poddać swój start-up ocenie ekspertów? Zgłoś projekt na [email protected]

Czym chcecie przekonać użytkowników do korzystania właśnie z Waszej platformy?

Chcemy zachęcić ich czytelnymi zasadami, prostym interfejsem i niskimi prowizjami od sprzedaży. Po starcie części sprzedażowej, Market Cyfrowy będzie dla kupujących jedynym miejscem, gdzie będą mogli dokonać cyfrowych zakupów wybierając produkty z wielu kategorii, od różnych sprzedawców.

Jaki jest model biznesowy sewisu?

Market Cyfrowy pobiera prowizję od każdej zakończonej transakcji. Jest ona niska, i wynosi tylko 10%. W tym ponosimy koszty obsługi bramki płatności. W przyszłości, po premierze części zakupowej serwisu dodamy również płatne opcje umożliwiające wyróżnienie i promocję ofert.

Jakimi metodami chcecie dotrzeć do uzytkowników/klientów?

Planujemy kampanię skierowaną stricte to twórców cyfrowych treści (autorzy ebooków, muzyki, grafiki). Po premierze części zakupowej postaramy się dotrzeć do potencjalnych nabywców wskazując zalety takiego modelu, czyli legalność, szybki dostęp oraz proste zasady.

Jak wyglądają pierwsze statystyki witryny? 

Aktualnie kilka dni po starcie użytkownicy wystawili na sprzedaż kilkadziesiąt produktów. Obsłużyliśmy również kilkadziesiąt transakcji.

Jakie macie krótko i długoterminowe cele? 

Aktualnie najważniejszym celem jest wydanie części zakupowej, gdzie nabywcy będą mogli przeglądać dostępne produkty z podziałem na kategorie, oceniać je oraz sugerować wybrane produkty znajomym. 

Projekt ocenia Szymon Szczepaniak, analityk inwestycyjny Grupa Trinity S.A.

To nie jest nowy pomysł

Market cyfrowy nie jest innowacyjnym pomysłem na rynku e-commerce, przez co nie wzbudza u mnie większego zainteresowania. Pomysłodawcy twierdzą, że niższe prowizje oraz uproszczony model sprzedaży spowodują napływ produktów do dystrybucji za pośrednictwem tego portalu. Niewykluczone, że tak się stanie – martwiłbym się jednak o stronę popytową – klienta docelowego, który będzie nabywał pliki multimedialne. Na rynku istnieje bardzo silna konkurencja w sprzedaży ebooków, muzyki, zdjęć oraz grafiki.

Aby osiągnąć sukces, Market Cyfrowy będzie musiał stanąć w szranki m.in z takimi podmiotami jak Itunes, Istockphoto, Ibookstore czy Tunecore. Portale te specjalizują się najczęściej w sprzedaży tylko jednej z grup plików multimedialnych mając już wypromowany brand i rzeszę stałych kupujących. Pozyskiwanie „płacących” klientów przez Market Cyfrowy będzie wiązało się, moim zdaniem, z bardzo wysokimi nakładami marketingowymi, co znacznie obniży rentowność projektu. Przy stosunkowo niskiej marży pobieranej od transakcji i konieczności poniesienia znacznych wydatków reklamowych, projekt będzie musiał osiągnąć duży wolumen sprzedaży, a patrząc na to z jak silną konkurencją przyjdzie się mierzyć, nie wróżę mu znaczącego sukcesu.

– Start-up na dywaniku: Lekkikoszyk.pl

– Start-up na dywaniku: DieFit.pl

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.