Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Zarabia, szyjąc buty w internecie

Czy można stworzyć coś nowego w tak tradycyjnej branży, jak ręczne szycie butów? Okazuje się, że można. Nie tylko połączyć je z najnowszymi technologiami, wykorzystaniem możliwości oferowanych chociażby przez aplikacje mobilne, ale też innowacyjnym rozwiązaniami czysto biznesowymi. 

Przykładem takich udanych wdrożeń na rodzimym rynku jest marka Make Your Style.  Jej historia swoje początki zawdzięcza cotygodniowym spotkaniom założycieli w jednej z restauracji McDonald. Podczas burzliwych dyskusji na temat „dlaczego kobiety nie mogą znaleźć idealnych butów dla siebie” Marcin Miętus i Łukasz Kot i stworzyli idee Make Your Style, która w skrócie brzmi – MYS. 

Z miłości do szpilek

– Pomysł na szpilki zrodził się dobrych kilka lat przed powstaniem marki. Buty to zawsze był dla mnie element ubioru, który jest „kropką nad „i” całej stylizacji, który może ją podkreślić albo zepsuć – mówi Marcin Miętus, projektant i twórca marki MYS.

– Zacząłem się bardziej przyglądać obuwiu, szukać luki rynkowej, rozmawiałem ze znajomymi, czego właściwie brakuje w obuwiu, bo zawsze słyszałem argument, że nic nie mogły znaleźć w sklepach, bo często to co było, to trend koloru i fasonu, a one chciały czegoś zupełnie innego. Oceniłem jakość wykonania obuwia jako zwykła osoba, która normalnie kupuje obuwia. Zastanawiałem się, czego brakuje aby były bardziej wygodne i aby kobietom dać to, czego potrzebują jeśli chodzi o szpilki. Powstał pomysł na MYS od Make Your Shoes, czyli w myśl przewodnią „Stwórz sama swoje wymarzone buty wybierając krój, kolor, wysokość obcasa”  – dodaje.

Cała idea opiera się na tym, że nawet wymagające klientki mogą z najnowszych kolekcji wybrać dla siebie idealny model w ulubionym kolorze, materiale, o odpowiedniej wysokości obcasa. Co najważniejsze klientka może dobrać do tego dowolną ilość wymiennych, biżuteryjnych dodatków pozwalających zmieniać charakter danej pary butów w zależności od okazji czy nastroju. Inspiracją dla twórców kolekcji był dzień z życia aktywnej kobiety: praca w biurze, lunch, kolacja lub spotkanie z przyjaciółmi i odwieczny problem, jak tu zmieścić w torebce kilka par pasujących do okazji butów.  

Moda i technologia

W odpowiedzi na potrzeby klientek powstał konfigurator MYS, dostępny na stronie Mysfashion.com , umożliwiający samodzielne projektowanie i personalizowanie obuwia. Dla maniaków technologii mobilnych przygotowano aplikację do telefonu komórkowego MYS Fit, która w prosty sposób zeskanuje i poda nam rozmiar naszej stopy. Twórcy aplikacji podają, że margines błędu w pomiarach wynosi ok. 2 milimetrów.

– Zawsze zastanawiałem się, dlaczego kobiety nie chodzą z butami z dodatkami takimi jak kwiaty, kryształy, czaszki. Usłyszałem, że to nie jest praktyczne. Dlatego pomyślałem, dlaczego nie stworzyć butów w których można zakładać i zdejmować dodatki w zależności od okazji czy humoru. Na dzień mam czarne szpilki, wychodząc na wieczorne spotkanie z przyjaciółmi zapinam wymienny dodatek w czaszki aby podkreślić stylizację. Tak powstała idea wymiennych dodatków – opowiada Miętus. Cóż, pomysł był, ale nie było… kapitału. 

Marzenia i biznesowy realizm

Projektant, jako osoba myśląca i działająca poza schematami, doszedł do wniosku, że jeżeli sam czegoś nie potrafi, musi znaleźć kogoś, kto posiada taką wiedzę, a jeszcze lepiej – i wiedzę i kapitał, by wspólnie zrealizować marzenia.

Łukasz Kot jako pierwszy uwierzył w projekt i zaczął go wdrażać przygotowując biznes plan, wyliczenia i strategie. We dwójkę stali się głównymi partnerami biznesowymi. Później zaprosili do współpracy projektantkę, szewców, zarazili pomysłem agencję interaktywną, która pomogła stworzyć stronę i wspomniany konfigurator. Ale wciąż nie było prawdziwego kapitału, za poszukiwanie którego zabrał się cały zespół bez wyjątku. W miarę, jak sami twórcy poznawali od strony praktycznej zarówno wiedzę dotyczącą projektowania, skór, konstrukcji i wykonania obuwia, jak i wiedzę biznesową, zaczęły pojawiać się pierwsze osoby, które kapitałowo dofinansowały MYS. 

Pojawił się inwestor, który dodatkowo chciał doinwestować MYS. Był to dla firmy idealny moment, aby przyspieszyć markę, rozbudować o system franczyz i platformę do współpracy z projektantami. – Przekalkulowaliśmy biznes plan i przeorganizowaliśmy MYS jako buty w MYS Fashion Group z hasłem przewodnim Make Your Style, czyli coś, gdzie oprócz butów możesz wybrać inne produkty projektantów i stworzyć całą stylizację. Produktowo prezentowaliśmy brand, który swoje produkty dostosowuje do franczyz, projektantów z brakiem produktowym w butikach i lepszą ofertę dla klientów – mówi Marcin Miętus. 

MYS-y na salonach

Po biznesmenach przyszedł czas na gwiazdy. Jakość i design produktów doceniły m.in Paulina Holtz, Justyna Steczkowska, Ewelina Rydzyńska, które wspólnie z personalnym projektantem marki stworzyły własne, autorskie modele butów. Firma zaczęła realizować pokazy wraz z projektantami, dostosowując obuwie do stylu i miejsca danego pokazu np. w Warszawie, Nowym Jorku czy Dusseldorfie.

W tym momencie firma przede wszystkim skupia się na rozbudowie franczyz w Polsce i za granicą oferując własne produkty dla butików stricte franczyzowych MYS, jak i tworząc profesjonalne sklepy multibrandowe, które mają być gwarancją jakości, użyteczności i niszowych produktów utalentowanych projektantów. 

Pierwszy taki butik franczyzowy można zobaczyć w jednej z najbogatszych dzielnic Madrytu w Hiszpanii, wkrótce mają powstać kolejne (obecnie system  franczyzowy „MYS handmade & custom” rozwijany jest w Niemczech, Francji, Rosji, na Ukrainie oraz w Polsce). Co ciekawe, nadając rynek konkurencyjny, możemy odnaleźć firmy, które posiadają poszczególne elementy projektu MYS Fashion Group. Czyżby dwaj panowie od butów doczekali się już swoich naśladowców?

Andrzej Kwaśniewski

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
marika44 26 sty 2018 (14:11)

Ja też samodzielnie szyję ubrania i sprzedaję je w internecie, idzie zarobić na tym ładne pieniądze. Tkaniny zamawiam na http://tkaninki.com/ gdzie mają duży wybór i naprawdę dobrej jakości materiały.