Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Na e-biznes pozyskali kilkaset tysięcy dotacji

Planując start własnego biznesu w sieci od samego początku trzeba mieć pomysł na dotarcie do potencjalnych klientów, gdyż internet jest bardzo konkurencyjnym środowiskiem. Wciąż pojawiają się nowe firmy, dlatego ważne aby mieć jasno określoną grupę docelową, do której możemy kierować przekaz – mówią Paweł Pawłow i Kristijan Deberni pomysłodawcy platformy Alcance.pl.

Czym jest Wasz projekt? Jak działa platforma Alcance.pl krok po kroku?

Paweł Pawłow: Automatyczny monitoring należności to e-usługa dla przedsiębiorców, która wykonuje za nich czasochłonną pracę stałego sprawdzania zestawień wystawionych faktur oraz wysyłania przypomnień i monitów do kontrahentów.

Narzędzie współpracuje z wieloma programami do fakturowania, w tym z działającymi online wfirma.pl i infakt.pl oraz z plikami Microsoft Excel. Kilkanaście razy dziennie pobiera z generowanych przez te programy zestawień faktur informacje o należnościach, a następnie, według zdefiniowanego przez użytkownika planu, wysyła wiadomości do kontrahentów. System może wysyłać wiadomości e-mail, SMS, faksy oraz listy zwykłe, polecone oraz polecone za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. alcance.pl każdorazowo wyświetla informację o dostarczeniu/odczytaniu wysłanej wiadomości.

Aby skorzystać z usługi, należy wykonać kilka prostych kroków. Po założeniu konta na stronie należy skonfigurować ustawienia, określając przy tym schemat działań monitoringu. Następnie, użytkownik dokonuje połączenia e-usługi ze swoim programem do fakturowania lub wybiera wbudowany program dostępny w ramach e-usługi.

Skąd pomysł na taką platformę?

Kristijan Deberni: Kilka lat temu, wspólnie z Pawłem zaobserwowaliśmy lukę w aplikacjach do fakturowania. Ich działanie kończyło się na wystawieniu faktury, tymczasem nie wspierały one w żaden sposób monitoringu należności, który powinien być traktowany jako naturalna kontynuacja procesu sprzedaży. Zauważyliśmy też, że sam proces monitoringu jest czynnością raczej mało lubianą i często zaniedbywaną przez przedsiębiorców. Tak właśnie narodził się pomysł stworzenia innowacyjnego rozwiązania, które go zautomatyzuje i po prostu wykona zadanie za pracownika lub przy minimalnym jego udziale.

Dla kogo przeznaczony jest Wasz projekt i jaką potrzebę zaspokaja?

Paweł Pawłow: Usługa monitoringu należności skierowana jest do każdego przedsiębiorcy, który wystawia faktury z odroczonym terminem płatności i chciałby wdrożyć spójny proces zarządzania należnościami w swojej firmie. To idealne rozwiązanie dla każdej firmy, która chce prowadzić monitoring, a nie ma możliwości delegowania pracownika do tego zadania. 

Preferowane przez nas podejście do komunikacji z kontrahentem poprawia również wizerunek firmy, a przesłanie podziękowania za terminowe opłacenie faktury pozytywnie wyróżni klientów na tle innych podmiotów.

Ile kapitału zainwestowaliście na starcie? Na co zostały wydane te pieniądze?

Paweł Pawłow: Nasze przedsięwzięcie wymagało zainwestowania kilkuset tysięcy złotych. Na ten cel pozyskaliśmy dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-2013. W głównej mierze środki te zostały przeznaczone na zbudowanie i uruchomienie serwisu.

 

Czy platforma jest już w pełni dopracowana?

Kristijan Deberni: Z operacyjną działalnością ruszyliśmy w marcu tego roku, ale nasza usługa jest ciągle rozwijana i udoskonalana. Staramy się również wsłuchiwać w uwagi użytkowników. Sami też wciąż wpadamy na nowe pomysły, które mogą jeszcze bardziej podnieść atrakcyjność naszego produktu.

Proszę powiedzieć coś o doświadczeniu i wcześniejszych aktywnościach twórców projektu? 

Kristijan Deberni: W swojej pracy specjalizuję się w zagadnieniach dotyczących procesów optymalizacyjnych. W 1999 roku uzyskałem w tym zakresie dyplom międzynarodowy z wyróżnieniem na Państwowym Uniwersytecie im. Iwana Franka we Lwowie, a w 2008 roku certyfikat Scrum Mastera. 

W skład moich obowiązków zawodowych wchodzi implementacja i nadzór nad procesem wytwarzania oprogramowania (SDLC). Od ponad 10 lat piastuję stanowiska kierownika zespołów projektowych, a także głównego architekta systemów typu ERP.

Paweł Pawłow: Moja dotychczasowa droga zawodowa wiązała się m.in. z  tworzeniem oprogramowania dla branży TSL (Transport, Spedycja, Logistyka), w tym zarządzaniem wymaganiami czy opracowywaniem modelu domeny. Zajmuję się również integracją systemów informatycznych, m.in. z systemami finansowo-księgowymi oraz opracowywaniem architektury systemów klasy ERP i CRM.

Czy na zachodzie funkcjonują takie projekty?

Kristijan Deberni: Na zachodzie podobne projekty funkcjonują od kilku lat, zyskując znaczne grono użytkowników. Dla przykładu, w USA popularna jest platforma Zoho Books, która aktywnie wspiera monitoring wystawionych faktur oraz pozwala w jednym miejscu organizować i zarządzać wszystkimi transakcjami biznesowymi. 

Jak chcecie przekonać klientów do korzystania właśnie z Waszego produktu?

Paweł Pawłow: Przede wszystkim staramy się zapewnić naszym klientom usługę na najwyższym poziomie. Naszymi argumentami są niezawodność, doświadczenie i merytoryczne wsparcie. Istotna jest również konkurencyjna cena oraz korzystny sposób rozliczeń – brak stałego abonamentu i płatność jedynie za wykonane usługi. 

Na czym zarabiacie?

Paweł Pawłow: Tym co wyróżnia nasz serwis na rynku jest brak stałego abonamentu. Zrezygnowaliśmy z niego oraz z płatnych pakietów na rzecz jednorazowych opłat. Nasz klient płaci tylko za wykonaną usługę czyli wysłane monity, a w przypadku skorzystania z wbudowanego programu do fakturowania, za wystawione faktury. Dzięki temu korzystanie z naszych usług rodzi znaczne oszczędności. Klient może monitorować należności już od 30 groszy za niezapłaconą fakturę.

Jakimi metodami docieracie do klientów? Jakie macie pomysły na promocję?

Kristijan Deberni: Promocję naszego serwisu opieramy przede wszystkim na działaniach edukacyjnych. Staramy się informować czym jest monitoring należności i uświadamiać jakie zalety ma ten proces. Z doświadczenia wiemy, że wiele firm marginalizuje tak prostą rzecz jak stała kontrola statusu płatności, co w konsekwencji prowadzi do poważnych problemów z zachowaniem płynności finansowej. 

Czy możecie się już pochwalić pierwszymi wynikami projektu?  Czy macie już pierwszych zainteresowanych/klientów?Kristijan Deberni: alcance.pl udostępniliśmy klientom w marcu tego roku. Od tego czasu systematycznie powiększało się grono odbiorców naszych usług. Są wśród nich zarówno tacy, którzy monitorują kilka faktur miesięcznie, jak i tacy, którzy za naszym pośrednictwem obsługują kilkaset transakcji jednocześnie.

Co moglibyście poradzić osobom, które myślą o biznesie w sieci. Od czego zacząć, na co zwracać szczególną uwagę?

Kristijan Deberni: Planując start własnego biznesu w sieci od samego początku trzeba mieć pomysł na dotarcie do potencjalnych klientów, gdyż internet jest bardzo konkurencyjnym środowiskiem. Wciąż pojawiają się nowe firmy, dlatego ważne aby mieć jasno określoną grupę docelową, do której możemy kierować przekaz. Bardzo pomocne może okazać się również pozyskanie inwestora z doświadczeniem w biznesie. Kogoś, kto będzie pełnił rolę mentora, który pomoże przygotować biznesplan i dobrać odpowiednie działania, a tym samym uchroni przed błędami nowicjuszy.

Dziękuję za rozmowę

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.