Ich pomysł na biznes zrodził się u…lekarza
Większość dzieci nie lubi chodzić do lekarza, jedną z najmniej przyjemnych czynności podczas lekarskiego badania jest dla nich sprawdzanie gardła. Catherine Drogin wraz z mężem Peterem, po rozmowie z pediatrą, który skarżył się właśnie na tą niedogodność, wpadli na pomysł stworzenia szpatułek do gardła dedykowanych dzieciom.
Kolorowe, zdobione rysunkami szpatułki, miały pomóc dzieciom lepiej znieść badanie i zredukować poziom dziecięcego lęku, a przy tym sprawić, żeby dzieci bardziej przyjemniewspominały wizytę u lekarza. Inwestując 50 000$ rozpoczęli badania marketingowe, oraz poszukiwanie firmy, która stworzyłaby kolorowe szpatułki. Fabrykę skłonną wyprodukować nietypowe szpatułki znaleźli w Chinach.
foto: fundpressors.com
Po serii badań koniecznych do otrzymania atestu zaczęli proponować swój produkt dziecięcym klinikom. Paczka 200 szpatułek kosztuje 22,99$ i po trzech latach od powstania pomysłu, firma zaczęła na siebie zarabiać. Twórcy pomysłu Fun Depressor (czyli „zabawne szpatułki”) wiedzą, że nie tylko stworzyli dochodowy biznes, ale również niosą pomoc dzieciom, które boją się lekarzy. Ostatnio, firma rozszerzyła działalność na szpatułki zaopatrzone w firmowe logo i nadruki firm farmaceutycznych— co stworzyło kolejne możliwości biznesowe.
Grzegorz Marynowicz
Bankier.pl
jaki przyjemny pomysł! właśnie takie firmy powinny dostawać dofinansowania na start, żeby ułatwić firmie trudne początki. Często właśnie takie kreatywne pomysły wychodzą od kobiet! Dlatego fajnie, że jest coś takiego jak Fundusz dla Kobiet, gdzie kobieta przedsiębiorcza może się zgłosić po fundusze na początek http://cenabiznesu.pl/-pozyczka-dla-przedsiebiorczych-kobiet