Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Młodzieniec, który na chłodno robi biznes w internecie

Na realizację swojego pomysłu na biznes w internecie zainwestował całe oszczędności. Kolejne 100 tys. zł na rozwój biznesu udało się pozyskać od inwestora. Dziś może się pochwalić bazą kilkuset klientów i zapowiada ekspansję za granicę. Bartłomiej Lubikowski robi biznes w sieci na chłodno. 

Rozmawia Grzegorz Marynowicz: Jaki jest Twój pomysł na e-biznes?

Stworzyłem projekt SmartFrigo, który jest giełdą transportową dla firm z branży transportu chłodniczego. Łączymy przewoźników, firmy spedycyjne, produkcyjne i handlowe ułatwiając im znalezienie ładunku lub organizację transportu w najkorzystniejszych stawkach z zachowaniem wysokiej jakości usług. Przewoźnicy zyskują dzięki redukcji pustych przebiegów oraz dostępowi do nowych nieosiągalnych do tej pory kontrahentów.  Zleceniodawcy z kolei zyskują dzięki dostępowi bazy kilku tysięcy zweryfikowanych przewoźników.

Jak zrodził się pomysł na taką platformę w sieci?

Pierwsze spotkanie odbyło się kilka lat temu. W głowie jednego z moich wspólników ze względu na niezadowolenie z obecnych ówcześnie rozwiązań od pewnego czasu rodził się pomysł na stworzenie giełdy transportowej specjalizującej się tylko w transporcie chłodniczym. Razem stworzyliśmy zespół, który się uzupełniał i miał wszystkie potrzebne kompetencje do rozpoczęcia pracy.

Dla kogo przeznaczony jest giełda SmartFigo i jaką potrzebę zaspokaja?

Z naszego produktu korzystają firmy wykorzystujące w swojej codziennej pracy transport w temperaturze kontrolowanej, głównie transport żywności i leków, jak również firmy korzystające z pojazdów ze sztywną zabudową do transportów towarów wartościowych. Są to przewoźnicy, firmy spedycyjne, produkcyjne oraz handlowe. Dla przewoźników SmartFrigo oznacza atrakcyjne cenowo zlecenia transportowe dla ich pojazdów oraz wypełnienie pustych przestrzeni ładunkowych. Zleceniodawcy mogą znaleźć i zorganizować nawet w kilka minut w najkorzystniejszej cenie transport chłodniczy lub izotermiczny dowolnego ładunku we wskazane miejsce Europy mając dostęp do setek przewoźników z wolnymi pojazdami.

Ile kapitału zainwestowałeś na starcie? Skąd pochodził i na co zostały wydane te pieniądze?

Nie podam dokładnej kwoty, ale zainwestowaliśmy całe oszczędności a trochę ich było. Nie przechodziliśmy przez fazę prototypu, od razu stworzyliśmy gotową platformę, którą oczywiście do dziś rozwijamy i dopracowujemy. Pozyskaliśmy też kilka tysięcy zarejestrowanych użytkowników.

Czy produkt jest już w pełni dopracowany?

Jeśli patrzymy na sam program to tak, natomiast praktycznie codziennie wdrażamy poprawki tak, aby program był bardziej użyteczny, prostszy w obsłudze lub stabilniejszy, ale już od dawna nie mamy się czego wstydzić. Na ten moment skupiamy się na zwiększaniu liczby ogłoszeń, co jest największą wartością naszego produktu.

Proszę powiedzieć coś o doświadczeniu i wcześniejszych aktywnościach pozostałych osób rozwijających start-up? 

Dawid Krysztofiński pracował od wielu lat w branży transportowej oraz spedycyjnej. Bartłomiej Hering oraz Marek Krzeszewski posiadali kilkuletnie doświadczenie w polskim oddziale największej giełdy w Europie. Bartłomiej na stanowisku kierownika ds. sprzedaży, natomiast Marek na stanowisku kierownika ds. jakości. Ja z kolei od kilku lat zajmowałem zajmuję się programowaniem oraz marketingiem w Internecie. 

 

Czy na zachodzie funkcjonują takie projekty i czy cieszą się popularnością? 

W Europie istnieje kilka giełd ogólnobranżowych. Największe to Timocom z Niemiec, Teleroute z Belgii i Trans.eu z Polski. Także w Ameryce istnieją giełdy transportowe m.in. giełda DAT. Różnica między nimi a nami jest taka, że oni zajmują się transportem drogowym wszystkimi typami nadwozi a my specjalizujemy się tylko w transporcie chłodniczym, dzięki czemu możemy lepiej poznać potrzebny naszych klientów i dostosować pod nich rozwiązanie.

Jak chcecie przekonać klientów do korzystania właśnie z Waszego produktu?

Przewoźników chcemy przekonać m.in. ładunkami od bezpośrednich zleceniodawców, czyli ładunkami bez pośredników i posiadającymi znacznie lepsze stawki oraz rzetelnymi płatnikami. Zleceniodawcom z kolei oferujemy dostęp do solidnych oraz wyspecjalizowanych przewoźników, którzy są znacznie dokładniej zweryfikowani niż na innych giełdach.

Pozyskaliście 100 tys. zł na rozwój z funduszu AIP Seed Capital. Co dała Wam ta współpraca. Na co wydaliście pozyskane 100 tys. zł?

Inwestycja z AIP Seed Capital to coś znacznie więcej niż tylko pieniądze. Dzięki takiemu wspólnikowi mamy dostęp do nieosiągalnych dla nas wcześniej mentorów oraz kontaktów biznesowych. 

Czy poszukujecie kolejnego inwestora dla Waszej firmy?

Tak, w tym momencie poszukujemy inwestora, który pomoże nam sfinansować ekspansję na terenie Europy zachodniej.

Na czym polega Wasz model biznesowy?

Zarabiamy głównie na sprzedaży abonamentu za dostęp do platformy. Pomimo, że abonament można opłacać na pół roku lub rok z góry, to ponad 2/3 firm decyduje się na opłatę za cały rok. Dodatkowym źródłem dochodów jest reklama oraz organizowanie przetargów na transport dla dużych firm z branży spożywczej.

Jakimi metodami docieracie do klientów? Jakie macie pomysły na promocję?

Jako dostawca rozwiązań online, jesteśmy obecni we wszystkich kanałach internetowych, od google zaczynając na e-mail marketingu kończąc. Od niedawna bardzo dużą grupę stanowią firmy, które dowiedziały się o nas od znajomych i to nas bardzo cieszy.

Czy możecie się już pochwalić pierwszymi wynikami projektu? 

Możemy się pochwalić całkiem sporą bazą klientów. W tym momencie mamy kilka tysięcy użytkowników oraz kilkaset firm posiadających wykupiony abonament.

Jakie macie plany na przyszłość? Myślicie o globalnym rozwoju?

Rozwój globalny jest dokładnie tym, czym będziemy się zajmować w najbliższym czasie. Osiągnęliśmy już jakąś pozycję w Polsce i czas zacząć pozyskiwać firmy z innych krajów Europy, aby dać naszym użytkownikom coś więcej.

Co moglibyście poradzić osobom, które myślą o biznesie w sieci. Od czego zacząć, na co zwracać szczególną uwagę?

Zdecydowanie na początku poleciłbym przeczytanie książki „Lean Startup”. Może to oszczędzić dużo pracy i pieniędzy, dzięki wiedzy jak szybko i tanio sprawdzać swoje pomysły, zamiast budowania całych produktów w celu weryfikacji, czy rynek rzeczywiście potrzebuje rozwiązania danego problemu. Ponadto to trzeba po prostu próbować.

– Polak chce swoim serwisem pozamiatać w internecie

– Polacy mieszkający w Dolinie Krzemowej uruchomili tam biznes

Dziękuję za rozmowę

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Joanna38 23 lis 2017 (12:28)

wymieniaj walutę tylko w kantorze internetowym, dobrykantorpl oferuje dobre kursy i łatwą w obsłudze stronę