Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Stos kubków z piwem w jednym ręku światowym hitem?

Kelnerzy, którzy potrafią przynieść kilka szklanek piwa za jednym razem, to skarb każdego pubu. Specyfika pracy w knajpie powoduje, że nawet najlepszym zdarza się jednak uronić złoty trunek z kufla. Don Idree postanowił ułatwić kelnerom przemierzanie drogi między barem a stolikiem klienta.


foto: stos kubków Stack-Cup

Wynalazca stworzył kubek Stack-Cup ze specjalnym uchwytem, który pozwala dołączać do niego kolejne kubki na zasadzie spirali. Powstająca w ten sposób zrównoważona wieża z kubków jest dużo łatwiejsza do przeniesienia. Sprawniej pracujący personel przekłada się na zadowolenie klientów, ale przede wszystkim na wyższą sprzedaż oraz mniejsze straty (koszty). Zaletą pomysłowej rączki jest również fakt, że osoba podająca piwo nie ma kontaktu z kubkiem, dzięki czemu napój dłużej pozostaje schłodzony. 

Stack-Cup produkowane z tworzywa sztucznego przeznaczone są do wielokrotnego użytku. Według pomysłodawcy naczynie może być myte maszynowo do 1000 razy. Odbiorcami produktu są puby, firmy cateringowe, a także areny sportowe. Z kubków Stack-Cup piwo spożywali już kibice na stadionach Belgii, Anglii, Francji, Irlandii, Portugalii. Pomysłodawca z dumą podkreśla, że firma od niedawna współpracuje z Realem Madryt. Z kolei węgierski oddział spółki podpisał duży kontrakt z marką Heineken. Kubek z wizerunkiem zawodnika lub innym nadrukiem stanowi atrakcyjny gadżet kolekcjonerski. Jest też wyróżniającym się nośnikiem reklamowym, który przyciąga klientów. 

foto: tak wygląda konstrukcja uchwytu kubka Stack-Cup

W Polsce za rozwój Stack-Cup odpowiada Krzysztof Pasaman. Założyciela firmy poznał podczas wizyty w Belgii, kiedy jego biznes dopiero raczkował. ― Po kilku miesiącach zaproponował mi współpracę i się zgodziłem. Pochwalę się, że jestem jedną z pierwszych osób na świecie, które wdrażały ten produkt do użytku ― mówi pan Krzysztof. Jedną z barier rozwoju w Polsce jest brak koncesji na sprzedaż piwa na obiektach sportowych. W odróżnieniu od innych krajów mamy w tej materii ogromny „alkoholowy krok” do zrobienia. To w zasadzie stanowi nasz największy problem. Na Zachodzie można spożywać piwo na arenach sportowych, a u nas nie ― dodaje. Mimo trudności udaje się zdobywać nowych klientów. Teoretycznie konstrukcja uchwytu umożliwia dodawanie nowych kubków bez końca, ale do tej pory rekordziście udało się dostarczyć jednorazowo 25 piw

To jest fragment książki „101 niezwykłych pomysłów na biznes”, która właśnie ukazała się na rynku. Szukasz pomysłu na własną firmę? Chcesz dowiedzieć się na czym inni zarabiają miliony? Znajdź pomysł i przejdź na swoje. Patronem medialnym książki jest portal Bankier.pl. 

Grzegorz Marynowicz

Bankier.pl

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
witrak() 1 sie 2015 (13:41)

Tak, tylko jeszcze legalnej obecności alkoholu na stadionach nam brakuje....