Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Na pomysł wpadł przy barze. Stworzył wyszukiwarkę piw

Pomysł wpadł mi do głowy dosłownie, gdy siedziałem przy barze rozmawiając ze znajomą. Miałem taki okres, że dużo czasu spędzałem w podobnych miejscach to i rynek przy okazji poznałem. Tak więc nie zawsze siedzenie i myślenie nad pomysłem jest jedyną słuszną drogą – mówi Jan Świst, pomysłodawca aplikacji Browarek.


Pomysł na wyszukiwarkę zrodził się przy barze, foto: YAY Foto

Rozmawia Grzegorz Marynowicz: Jaki jest Twój pomysł na biznes w internecie?

Projekt to aplikacja Browarek pozwalająca na wyszukiwanie ulubionych piw w okolicznych lokalach. Dzięki niej użytkownik ma możliwość dowiedzenia się gdzie dokładnie napije się swojego ulubionego piwa i w jakich cenach. Oprócz tego aplikacja, dzięki integracji z mapami, może poprowadzić prosto do lokalu. Aplikacja dostępna jest tutaj.

Skąd pomysł na aplikację Browarek?

Pomysł powstał dość spontanicznie i co prawda chodził mi po głowie od dłuższego czasu, ale uznałem na początku, że to raczej nie chwyci. Jednak podczas rozmowy ze znajomą barmanką i znajomym rzuciłem od niechcenia, że mam taki pomysł. Od razu przyklasnęli tej idei, więc usiadłem i napisałem w tydzień podstawową wersję apki, która początkowo miała być tylko na rynek lokalny Wrocławia. Po nitce do kłębka – szybko zacząłem dostrzegać potencjał tego pomysłu, a już ostatecznym potwierdzeniem było dotarcie na główną stronę Wykopu. To tylko utwierdziło mnie o słuszności obranego kierunku.

Aktualnie, po niewiele ponad miesiącu istnienia projektu, zespół wspiera 9 osobowy, dynamiczny zespół. Bardzo cieszy fakt, iż są to ludzie, którzy przede wszystkim wspierają ideę projektu, a przy okazji są również entuzjastami złotego trunku (jedna osoba nawet samodzielnie warzy piwo w domu).

Kto jest docelowym użytkownikiem Twojej wyszukiwarki?

Aplikacja jest przeznaczona dla każdej osoby, która chce się dowiedzieć gdzie może znaleźć swoje ulubione piwo – szczególnie, gdy nie jest w znanym sobie miejscu. Aktualnie aplikacja działa w czterech miastach: Wrocławiu, Warszawie, Krakowie oraz Gdańsku, a już niedługo dołączane zostaną kolejne miejsca.

Warto również wspomnieć, że dla lokali chcących samodzielnie aktualizować swoją ofertę mamy dodatkową aplikację – pozwala ona na dodawanie, usuwanie oraz modyfikowanie piw oraz ich cen, również w przypadku happy hours można określić w jakich dniach i o której porze ile co kosztuje dzięki czemu aplikacja jest doskonale dopasowana do rzeczywistych potrzeb.

Ile pieniędzy kosztowało uruchomienie Browarka?

Na początku jedyny kapitał początkowy to własny czas i pot. Jedyne wydane pieniądze były na nalepki promujące apkę. A tak, jak dotąd udaje się dogadywać różne rzeczy bez nakładów finansowych.

Czy przed uruchomieniem aplikacji prowadziłeś inną działalność w internecie?

Programuję w Androidzie od dwóch lat. Wcześniej stworzyłem jedną z pierwszych w Polsce szkół e-learningowych YouSchool.  

Jak przekonujesz użytkowników do korzystania z aplikacji Browarek?


Produkt, z uwagi na to, że jest pierwszym tego typu rozwiązaniem, jest ciężko promować. Ludzie nie do końca wiedzą co to jest i jak dotąd najlepiej działa osobiste polecenie apki, gdzie parę zdań i pokaz funkcjonalności od razu rozjaśnia sprawę. Cały czas prowadzone są prace nad ulepszeniem tej części biznesowej.

Czy szukasz inwestora dla swojego projektu?

Początkowo nie było nawet takich planów. Zmieniło się to po zgłoszeniu się pierwszego inwestora, a później następnych, a projekt ma przecież niecałe 2 miesiące. Cały czas prowadzone są rozmowy na które jesteśmy otwarci.

Aplikacja jest darmowa. Na czym chcesz zarabiać?

Powstało już kilka modeli, które mają swoje wady i zalety dlatego mogę bezpiecznie powiedzieć, że jeszcze jest w trakcie tworzenia. Jest on na bieżąco dyskutowany – również z osobami teoretycznie spoza projektu, a jednak mający mniejszy lub większy wpływ na kształt aplikacji (chociażby inwestor, któremu projekt się spodobał, a który nie wszedł kapitałowo natomiast udzielił wielu merytorycznych porad i kontaktów).

Jakimi metodami docierasz do klientów? Jakie masz pomysły na promocję?

Naturalnie, początek promocji miał miejsce na Facebooku oraz reklamach Google. Śmieszna sprawa, bo za pierwszym razem się udało, a w kolejnych obie firmy powołały się na ustawę o wychowaniu w trzeźwości. Pozostały nam zatem inne kanały – m.in. wspomniany Wykop (b. skuteczny), kontakt z mediami czy też promowanie offline (w przypadku znajomych pytanie „Masz Androida? To daj telefon, zainstaluje Ci moją apkę!” i samodzielnie instalowanie za nich Browarka – oczywiście, każdy dał najwyższą ocenę. Niedługo rozpoczynam współpracę z osobami, które o marketingu wiedzą wiele więcej ode mnie. Jestem pewien, że ich wpływ będzie nieoceniony.

Czy możesz się już pochwalić pierwszymi wynikami projektu?

Browarek w liczbach prezentuje się następująco:- prawie 400 lokali z czterech głównych miast- ponad 1000 rodzajów piw do wyboru- wszystko w kilka tygodni 

Mogę jeszcze zdradzić, że Browarek ma retencję na poziomie powyżej 50% co w obecnej formie uważam już za sukces sam w sobie.

Czy rozważasz wyjście z aplikacją poza Polskę?

Oczywiście, Polska to nie jedyny kraj w którym pija się piwo, ale wszystko po kolei. Przede wszystkim pracujemy nad tym, by aplikacja była dopieszczona pod względem graficznym jak i funkcji. Równolegle cały czas rozbudowywana jest baza i prowadzone są rozmowy z lokalami.

Czy możesz z perspektywy startupowca przekazać kilka rad osobom, które dopiero myślą o własnym projekcie w sieci? Masz im coś ważnego do powiedzenia?

Przede wszystkim, aby myśleli o wartości dodanej dla innych, kategoriami „W jaki sposób mogę pomóc w czymś innym?” jak też „Co by ułatwiło ludziom życie?”. Warto też po prostu wyłączyć komputer i wyjść do ludzi – w końcu to dla nich będziesz w przyszłości budować swój produkt/usługę. Pomysł wpadł mi dosłownie, gdy siedziałem przy barze rozmawiając ze znajomą. Miałem taki okres, że dużo czasu spędzałem w podobnych miejscach to i rynek przy okazji poznałem. Tak więc nie zawsze siedzenie i myślenie nad pomysłem jest jedyną słuszną drogą. Czasami wystarczy dać głowie chwilę wytchnienia, żeby mogła połączyć fakty i wpaść na coś nowego. Grunt to nigdy nie tracić celu z oczu i wiedzieć czego się chce.

Dziękuję za rozmowę

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Janek 28 sie 2015 (19:54)

Nie mogę się doczekać na ten dzień kiedy ktoś wymyśli aplikacje dzięki której będę wiedział gdzie najlepiej będę mógł się wysikać