Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Po wakacjach ruszają dotacje na innowacje

Polskie firmy ponownie mogą się ubiegać o unijne dofinansowanie prac nad innowacyjnymi produktami. 31 sierpnia i 1 września ruszyło pięć różnych konkursów w ramach programów UE. Na wsparcie szanse mają zarówno duże, jak i małe firmy, pod warunkiem że mają innowacyjny projekt o dużym potencjale wdrożeniowym. 

– To, co istotne i na co muszą zwrócić uwagę przedsiębiorcy, to innowacyjność danego rozwiązania – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bogusława Mazurek, senior manager Crido Taxand. – To jest najważniejsze i charakterystyczne dla wszystkich konkursów, które ruszają 31 sierpnia i 1 września.

31 sierpnia rozpoczął się nabór wniosków w działaniach „Badania na rynek” oraz poddziałaniach „Wdrażanie innowacji przez małe i średnie przedsiębiorstwa” oraz „Bony na innowacje”. Od 1 września można ubiegać się o dofinansowanie na tworzenie lub rozwój centrów badawczo-rozwojowych w firmach oraz na projekty B+R dotyczące innowacji medycznych, tzw. program INNOMED.

– Przedsiębiorcy mogą liczyć na wsparcie w formie dotacji, będą to inwestycje przede wszystkim np. w rozpoczęcie produkcji nowego rozwiązania, produktu, na który znajdzie się zapotrzebowanie, który ma oparcie w rynku i wśród odbiorców. Ważny jest poziom innowacyjności, żeby dane rozwiązanie było opłacalne i wdrażalne. Musimy po prostu wyprodukować to, co będziemy mogli sprzedać w przyszłości – mówi Mazurek.
Jak podkreśla, ze względu na ograniczony budżet konkursów na wsparcie będą mogły liczyć głównie rozwiązania unikalne w skali międzynarodowej. Poprzednie nabory wniosków organizowane w maju pokazały, że zainteresowanie tymi programami wśród przedsiębiorców jest bardzo duże.

– Oczekiwana jest przełomowa innowacyjność – mówi Bogusława Mazurek. – Nie tylko myślimy o innowacyjności w skali kraju, lecz także wychodzimy dalej. Nie zawsze rozwiązania są aż tak innowacyjne, gdyż nie wszyscy przedsiębiorcy tego potrzebują. Zainteresowanie jednak jest tak duże, że z pewnością będą rozwiązania innowacyjne w skali światowej i dla nich właśnie będzie ten budżet.

Beneficjentami programów uruchomionych 31 sierpnia mogą być mikro-, małe i średnie firmy.
Na działanie 3.2.1 „Badania na rynek” (PO IR) przewidziany jest budżet 0,5 mld zł. Ze środków z tego działania beneficjenci będą mogli finansować wdrożenie wyników prac badawczo-rozwojowych, których rezultatem powinno być wprowadzenie na rynek nowych bądź znacząco ulepszonych produktów lub usług. Do tego programu aplikować można tylko przez najbliższy miesiąc.

Na „Wdrażanie innowacji przez MŚP” przeznaczono 80 mln zł. Poddziałanie w ramach programu operacyjnego Polska Wschodnia wspiera innowacyjne projekty, które realizowane są na terenie co najmniej jednego województwa makroregionu Polski Wschodniej i które prowadzą do stworzenia innowacyjnych produktów poprzez wdrożenie (własnych lub nabytych) wyników prac B+R. Nabór trwa do 30 października.
Z kolei o dofinansowanie w ramach poddziałania „Bony na innowacje dla MŚP” firmy mogą starać się do końca grudnia. Wspierane będą m.in. zakupy usług polegających na opracowaniu nowego lub znacząco ulepszonego wyrobu, usługi, technologii produkcji lub nowego projektu wzorniczego.

– Najważniejsze jest dobre przygotowanie dokumentacji projektowej, przygotowanie pod kątem koncepcji projektu i pod kątem techniczny, a także oparcie swojego pomysłu na badaniach rynkowych i zapotrzebowaniu na nowe produkty czy usługi – zwraca uwagę senior manager Crido Taxand. Ogłoszony 1 września konkurs ma na celu wsparcie budowy centrów badawczo-rozwojowych. Czas na złożenie wniosków to dwa miesiące.
– Jest to wsparcie skierowane do dużych firm i nadal będzie to wsparcie w formie dotacji. Jest to jedna z nielicznych propozycji, gdzie duże firmy mogą ubiegać się o wsparcie, o pomoc publiczną jeszcze w formie dotacji – informuje Bogusława Mazurek.

W drugim konkursie w programie INNOMED na projekty badawczo-rozwojowe w innowacyjnej medycynie przewidziano dla firm 95 mln zł. Jest on skierowany do przedsiębiorców lub konsorcjów przedsiębiorstw. Ma na celu wsparcie badań naukowych i prac rozwojowych w zakresie poszukiwania innowacyjnych leków, nowoczesnych metod terapeutycznych oraz nowych technologii produkcji leków generycznych. Nabór wniosków potrwa do 1 października. 

– 75 tys. zł na założenie firmy. Pieniądze leżą na ulicy

– Dotacje z UP na założenie firmy. Ile w tym roku?

Źródło: newseria.pl

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
no2zus 2 wrz 2015 (12:46)

Co zrobić żeby w Polsce było lepiej? Bardzo proste!
1.
Znieść w Polsce PRÓG generowania własnych dochodów w postaci 1100 zł miesięcznie ZUSu (Zakład Ubożeń Społecznych) niezależnie czy coś zarobisz czy nie, czyli jeżeli ktoś chce sobie zarobić uczciwie swoją samodzielną pracą 6000 zł rocznie to nasze Państwo na to nie zezwoli! Ale nie!!! Lepiej płacić zasiłki! A studentki i inne Panie zamiast lepić pierogi czy robić kanapki, niech dorabiają się na sponsorach!
Ile już nasłuchaliśmy się od "pseudo polityków" o wspomaganiu przedsiębiorczości??? Tylko, że nikt nie zaczyna od początku i od podstaw!
Przykre jest to, że nasi "włodarze" jak są wybory prezydenckie samorządowe albo parlamentarne, mówią tylko o powrocie rodaków z zagranicy nie mając żadnych atutów ku temu co "ciągnie pszczoły do miodu"!
Lepiej robić "polity-reality show" w TV i udowadniać jeden drugiemu, które jest większym "deb.lem"!
Trzeba dać ludziom możliwość zarabiania na siebie a nie blokowania poprzez składki ZUS w takiej postaci jak to jest obecnie!
2.
Zlikwidować biurokrację państwową do kompletnego minimum, ponieważ ona generuje biurokrację w innych dziedzinach życia i gospodarki a to z kolei generuje niepotrzebne koszty i bezproduktywną pracę.