Samozatrudnieni w UK zarabiają mniej niż 15 lat temu

W Wielkiej Brytanii rośnie armia samozatrudnionych, których dochody są realnie niższe niż 15 lat temu. Ich sytuacja jest znacząco gorsza od pracowników na etacie. O dwóch raportach potwierdzających niepokojący trend na Wyspach pisze „The Guardian”.

Dwie pozarządowe organizacje przeprowadziły w Wielkiej Brytanii niezależne badania, z których jasno wynika, że status materialny wielu osób pracujących na własny rachunek nie zmienił się od 2001 roku, a dla niektórych wręcz pogorszył. Według thinktanku Resolution Foundation 45 proc. wzrostowi liczby samozatrudnionych towarzyszył średni spadek tygodniowych dochodów o 60 funtów.  

Badania wskazują również, że na Wyspach około 5 mln pracowników zarabia na życie będąc samozatrudnionymi. Ich dochody rosły stale od 1990 do 2001 roku, ale kryzys finansowy doprowadził do stagnacji, a nawet spadku dochodów. Eksperci Social Market Fundation zwracają uwagę, że status materialny właścicieli jednoosobowych firm świadczących usługi np. dla firm kurierskich czy Ubera zaczął się pogarszać w wyniku zmian w polityce rządu. W swoim raporcie instytucja podkreśla, że wynagrodzenie 45 proc. samozatrudnionych oscylują poniżej średniej płacy krajowej wynoszącej 7,20 funta za godzinę.

Eksperci cytowani przez „The Guardian” przyznają, że badania ujawniły duży problem niskich dochodów osób samozatrudnionych. O ile ostatnie 15 lat było czasem wspierania pracowników na tradycyjnych etatach to osoby pracujące na własny rachunek były stale pomijane. Efekt jest taki, że samozatrudnienie w Wielkiej Brytanii oznacza niższe dochody oraz mniejsze prawa w porównaniu do osób zarabiających na umowie o pracę. 

Samozatrudnienie w UK

Co ciekawe stagnacja czy nawet spadek realnych zarobków samozatrudnionych  następował mimo dynamicznego wzrostu kwoty wolnej. Wystarczy tylko wspomnieć, że kwota od której podatnik(także samozatrudniony) nie płaci podatku wynosiła w 2001 roku 4535 funtów. Od tego czasu wskaźnik ten rósł nieprzerwanie, by w 2015 wynosić 10 600 funtów a w tym roku 11 000 funtów. (dla porównania w Polsce kwota wolna od podatku pozostaje od 2009 roku na poziomie 3091 zł). Oprócz tego jednoosobowa firma płaci tamtejszy ZUS uzależniony od dochodów i najniższa stawka wynosi 11 funtów miesięcznie.

Wydawać by się mogło, że samozatrudnieni nie powinni narzekać na Wyspach, ale badania organizacji pozarządowych już wywołały komentarze strony rządowej, która zapowiedziała przegląd sytuacji osób pracujących na własny rachunek w Wielkiej Brytanii.

Grzegorz Marynowicz

Bankier.pl