Mark Zuckerberg na drugim miejscu listy najbogatszych. Czy uda mu się wyprzedzić Elona Muska?

Mark Zuckerberg wyprzedził Jeffa Bezosa i stał się drugą z najbogatszych osób świata. Liderem zestawienia Bloomberga pozostaje Elon Musk.

Zgodnie z najnowszym Bloomberg Billionaires Index wartość majątku prezesa korporacji Meta to obecnie 206,2 mld dolarów. Dzięki temu wyprzedził on minimalnie (choć w przypadku takich sum, to nie najlepsze słowo) Jeffa Bezosa (205,1 mld dolarów). Liderem i najbogatszym człowiekiem świata z przewagą około 50 mld dolarów jest Elon Musk.

Mark Zuckerberg zostanie najbogatszy?

Co ciekawe, majątek Zuckerberga wzrósł w całym 2024 roku o 78 mld dolarów, co jest największym wzrostem wśród czołowej 500. zestawienia Bloomberga. Na taki duży wzrost ma wpływ przede wszystkim 13% udziałów, które miliarder posiada w spółce Meta. Te zyskują coraz większe zainteresowanie inwestorów.

Przyczyniają się do tego trafne decyzje podejmowane przez spółkę. Inwestycje w sektor sztucznej inteligencji pomogły w poprawie wydajności reklamy internetowej oferowanej przez portal. Wcześniej Zuckerberg wprowadził w firmie znaczny program redukcji kosztów. W jego wyniku pracę straciło około ¼ siły roboczej zatrudnionej w Meta. Nowe rozwiązania w segmencie reklamy internetowej przyciągnęły na portal między innymi chińskich sprzedawców detalicznych Temu i Shein. A to oznacza dla Mety konkretne zyski.

Dobre wyniki finansowe osiągane dzięki tego typu rozwiązaniom sprawiają, że inwestorzy przychylniej patrzą na wydatki Mety. Te są ogromne, zwłaszcza w rozwiązania wirtualnej rzeczywistości. Niedawno zostały szerzej zaprezentowane podczas Meta Connect 2024, co opisywaliśmy szerzej na MamBiznes. Zwłaszcza okulary AR Orion zyskały przychylność pierwszych recenzentów.

Jeśli pozytywny trend w przedsiębiorstwie Meta się utrzyma, Mark Zuckerberg może szybciej odrabiać straty do lidera zestawienia. Nie zapominajmy jednak, że również dla projektów Elona Muska nadchodzą przełomowe wydarzenia. Ciężko więc prognozować kierunek dalszych zmian. Pewnym natomiast jest, że rywalizacja miliarderów zapewni społeczeństwu nowe technologiczne rozwiązania. 

Źródło grafiki: Shutterstock