Miały być ulgi dla przedsiębiorców, są niespełnione obietnice. Sprawdzamy które „konkrety” udało się sfinalizować, a które muszą jeszcze poczekać

Informacje o autorze

14 października 2024
Udostępnij:

15 października 2023 roku odbyły się w Polsce wybory parlamentarne. Niedługo minie rok od powołania nowego rządu, a my przyglądamy się, które obietnice wyborcze dedykowane przedsiębiorcom udało się dotychczas zrealizować.

obietnice wyborcze

„100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów”. Tak dumnie nazywano obietnice złożone wyborcom. Jednak 100 dni, czyli niecałe 4 miesiące to zdecydowanie za mało na wprowadzenie diametralnych zmian. Obecnie na stronie Koalicji Obywatelskiej widzimy, że dotychczas zrealizowano kilkanaście z nich. My sprawdzamy natomiast, które ulgi dla przedsiębiorców ujrzały światło dzienne.

Przypomnijmy, że wśród obietnic wyborczych dla przedsiębiorców zakładano:

  • wprowadzenie kasowego PIT-u,
  • wprowadzenie „urlopu dla przedsiębiorców”,
  • ograniczenie czasu kontroli dla mikro przedsiębiorców,
  • podniesienie kwoty wolnej od podatku,
  • pomoc mikro przedsiębiorcom w obniżeniu kosztów działalności,
  • obniżenie VAT-u dla sektora beauty do 8%.

Spełnione obietnice wyborcze dla przedsiębiorców

Zaczniemy od pozytywnych informacji. Przedsiębiorcy już niedługo będą mogli skorzystać z „urlopu”. Parlament uchwalił, a prezydent podpisał ustawę wprowadzającą wakacje składkowe. Od 1 listopada 2024 roku przedsiębiorcy będą mogli zawiesić płatności ubezpieczeń społecznych na jeden miesiąc. Wakacje od ZUS dotyczą mikroprzedsiębiorców, którzy zatrudniają do 10 osób i osiągają roczne przychody do 2 mln euro.

Warto podkreślić, że skorzystanie z „urlopu” dla przedsiębiorców jest dobrowolną decyzją. Jak informował rząd, gdy przedsiębiorca będzie korzystał z niego, to składki na ubezpieczenie będą opłacane z budżetu państwa.

„Będzie można korzystać z tzw. urlopu dla przedsiębiorców na podstawie wniosku wysłanego do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nie trzeba czekać na decyzję administracyjną – nikt nie będzie podejmował żadnej decyzji za przedsiębiorcę. Wysłanie bardzo prostego wniosku drogą elektroniczną będzie oznaczało automatycznie taką decyzję” – zapowiadał jeszcze w marcu Donald Tusk.

Druga pozytywna informacja dotyczy przedsiębiorców z branży beauty. Od 1 kwietnia 2024 roku w życie weszła obniżona stawka podatku VAT dla tego sektora. Od tej pory przedsiębiorcy działający w tej branży płacą 8%, a nie 23% stawki podatku. Obniżona stawka dotyczy takich usług jak zabiegi kosmetyczne, pielęgnacyjne czy wykonywanie makijażu. Zmianami nie zostały objęte zabiegi z kategorii inwazyjnych jak wykonywanie tatuażu czy chirurgii plastycznej.

Niespełnione obietnice

Teraz czas na mniej przyjemną część. Zacznijmy od podatku kasowego, nad którym trwają ostatnio prace. Projekt zakłada, że przedsiębiorcy zapłacą podatek dochodowy dopiero po otrzymaniu środków z tytułu zapłaconej faktury. Dotychczas robili to w momencie wystawienia faktury. Jak informował ostatnio Dziennik Gazeta Prawna, Senat wprowadził poprawki do ustawy, która musi zostać ponownie rozpatrzona przez Sejm. Prawdopodobne jest, że ustawa wejdzie w życie z początkiem 2025 roku.

Kolejny punkt dotyczy ograniczenia czasu kontroli dla mikro przedsiębiorców do 6 dni w skali roku. Tym samym Urzędy Skarbowe nie będą mogły w nieskończoność przedłużać kontroli. Jak wynika z informacji Koalicji Obywatelskiej, obecnie Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowuje wniosek o wpis projektu do wykazu prac Rady Ministrów.

Zostając przy mikro przedsiębiorcach, w programie obietnic zakładano również pomoc w obniżeniu koszty działalności. Mowa o zasiłku chorobowym od pierwszego dnia nieobecności pracownika, który ma być płacony przez ZUS. Obecnie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opracowało wstępne założenia projektu reformy oraz wystąpiło do ZUS o przeprowadzenie wstępnych analiz skutków finansowych.

Ostatnia kwestia mówi o podniesieniu kwoty wolnej od podatku, z 30 tys. zł do 60 tys. zł. Zmiana ma dotyczyć podatników rozliczających się według skali podatkowej, w tym także przedsiębiorców i emerytów. I jest to zmiana, która wywołuje najwięcej oburzenia. W piątek 11 października Business Insider informował, że choć rząd nie rezygnuje z tej obietnicy, to podwyższenie będzie możliwe dopiero w… 2028 roku. Na ten moment na pewno nie dojdzie do zmian w tym zakresie.

Jak widzimy, ani w 100 dni, ani w 365 dni, nie udało się zrealizować wszystkich obietnic. Choć przedsiębiorcy będą mogli niedługo skorzystać z urlopu, to wciąż czekają na kolejne ulgi.

Źródło grafiki: Shutterstock

Polecamy

Więcej w tym dziale: