„Doświadczenie i sukces w sporcie przydaje się również w budowaniu i osiąganiu sukcesu w biznesie” – Marcin Lewandowski, brązowy medalista Mistrzostw Świata w biegu na 1500 m

Informacje o autorze

21 października 2024
Udostępnij:

Brązowy medal na Mistrzostwach Świata w biegu na 1500 m. Złoty medal na Mistrzostwach Europy w biegu na 800 m. To tylko niektóre z osiągnięć Marcina Lewandowskiego, który przeszedł na sportową emeryturę i postawił na biznes.

Marcin Lewandowski

Swoją karierę zawodową poświęcił na sport, a dokładniej na bieganie. Najlepsze wyniki osiągnął w wieku, w którym powinien przejść już na sportową emeryturę. Pomimo zakończenia kariery, odnalazł swoją drogę w biznesie, tworząc markę suplementów dla biegaczy OMNI RUNNING. Marcin Lewandowski opowiada w rozmowie z MamBiznes o rozwoju kariery sportowej, przejściu na „emeryturę” i nowej drodze biznesowej.

Natalia Kieszek: Twoje dokonania w lekkoatletyce robią wrażenie, a karierę sportową zaczynałeś jako nastolatek. Czy to od początku była wymarzona droga zawodowa?

Marcin Lewandowski: Zanim zacząłem biegać, to jak każdy polski nastolatek, grałem w piłkę nożną. Co ciekawe, prawda jest taka, że nie lubiłem wtedy biegać, nawet unikałem takich treningów (śmiech). Jednak, żeby mieć 6 z wychowania fizycznego, brałem czasem udział w zawodach szkolnych i podczas jednych z nich okazało się, że wygrałem zawody w biegu na 1000 m. To nie wszystko, bo ustanowiłem wtedy rekord województwa, a mój wynik był trzeci w kraju. Dosłownie następnego dnia rzuciłem piłkę nożną i zacząłem trenować bieganie.

Pierwszy medal Mistrzostw Polski wywalczyłem zaledwie dwa miesiące później i coraz mocniej angażowałem się w ten sport. Kolejne sukcesy, które osiągałem, skłoniły mnie do rozpoczęcia drogi zawodowej w tym kierunku. W wieku 19 lat zająłem 4. miejsce na Mistrzostwach Świata i już wtedy miałem określone cele i marzenia w związku ze sportem. Chciałem zostać jednym z najlepszych biegaczy na świecie.

Dlatego skończyłem studia w Instytucie Kultury Fizycznej, co ułatwiało mi dalszy rozwój kariery. W ciągu roku nie było mnie w domu nawet przez 300 dni, ze względu na liczne wyjazdy, obozy i szkolenia. Jednak docelową karierę sportową zacząłem w 2008 roku, mając 21 lat, kiedy po raz pierwszy wziąłem udział w igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Choć już wcześniej miałem na koncie złoty medal Mistrzostw Europy.  

Czy faktycznie kariera sportowa i chęć bycia najlepszym, wiąże się z wieloma ograniczeniami w codziennym życiu?

Uważam, że w swojej karierze bardzo szybko wskoczyłem na wysoki poziom. Dlatego moje treningi, jak wspomniałem, wiązały się z licznymi wyjazdami. Dosłownie około 300 dni w roku byłem poza domem. Przede wszystkim brałem udział w zgrupowaniach wysokogórskich, które odbywały się zagranicą, nawet w Kenii czy Etiopii. Obozy oczywiście nie należały do najłatwiejszych. Dziennie brałem udział w dwóch treningach, które łącznie trwały kilka godzin. Oprócz tego przechodziłem oczywiście testy sprawnościowe czy badania. Większość obozów była finansowana przez Polski Związek Lekkiej Atletyki, ale również sam inwestowałem w rozwój swojej kariery.

Dlatego to pokazuje, że trenowanie biegania nie polega jedynie na… bieganiu. Musiałem dbać również o swoje ciało, korzystałem z masaży, odnowy biologicznej, ale również konsultacji psychologia. Dlatego sport wiązał się z wieloma wyrzeczeniami. Ponadto, w tym czasie zostałem mężem i ojcem. Mogłem liczyć na ogromne wsparcie ze strony swojej rodziny.

Od początku miałem świadomość, że osiągnięcie sukcesu nie będzie łatwe. Dlatego byłem zdecydowane na takie poświęcenia.

Aktualnie jesteś na sportowej emeryturze. Czy byłeś do niej psychicznie przygotowany?

Przełamywałem wszelkie bariery w swojej karierze biegacza. I tak też było z przejściem na emeryturę. Przyjęło się mówić, że wiek 30-32 lata jest odpowiedni na sportową emeryturę, w szczególności będąc biegaczem. W moim przypadku było zupełnie inaczej. Tak naprawdę najlepsze wyniki w swojej karierze zacząłem osiągać po przekroczeniu tego „wieku emerytalnego”. Myślę, że osiągnąłem wtedy swoją formę życia, co zawdzięczam treningom i dyscyplinie, której się trzymałem.

Nie byłem gotowy na sportową emeryturę, w szczególności w momencie, w którym ustanowiłem cztery nowe rekordy w kraju. Jednak wypadek mojej córki wpłynął na moją decyzję, ponieważ to jej musiałem poświęcić swój czas na rehabilitacje i powrót do zdrowia. Mimo wszystko uważam, że dobrze poradziłem sobie z zakończeniem kariery, ponieważ nie wszyscy sportowcy potrafią pogodzić się z taką decyzją. Wiele osób odwleka w czasie emeryturę, ponieważ nie mają pomysłu co dalej ze sobą zrobić. Natomiast ja, pomimo że bieganie było moim życiem, to po cichu odliczałem czas kiedy moja kariera się skończy i zastanawiałem się czym będę się zajmować później. Byłem podekscytowany nowymi rzeczami.

Na co postawiłeś w swoim nowym życiu?

Cały czas się uczę i szukam swojego miejsca. Nie boję się wyzwań, im trudniej tym lepiej dla mnie i to nawet w biznesie. Aktualnie skupiam się na własnej marce suplementów diety dla biegaczy OMNI RUNNING. Jest to całkowita nowość na rynku i pomimo że rynek suplementów nie należy do najłatwiejszych, to dotychczas nie było dostępnych podobnych produktów. I chcę podkreślić, że nie jestem jedynie twarzą tej marki, ja ją stworzyłem.

Oprócz tego, zaangażowałem się w wystąpienia publiczne tzw. power speeche. Jestem osobą bardzo otwartą i cieszę się, że mogę dawać innym ludziom dawkę energii. To korporacje przychodzą do mnie z propozycjami wystąpień i staram się pokazać jak doświadczenie i sukces w sporcie przydaje się również w budowaniu i osiąganiu sukcesu w biznesie. Uważam, że podobne czynniki mają na to wpływ jak determinacja czy umiejętność radzenia sobie z porażkami.

Nie można zapominać, że wciąż jestem żołnierzem Wojska Polskiego. Jestem żołnierzem zawodowym, a mimo to praca w wojsku pozwoliła mi na rozwój kariery sportowej.

Znalazłeś swoje miejsce w świecie biznesu, tworząc markę suplementów dla biegaczy. Jednak ciekawi mnie czy w swojej karierze miałeś dostęp do podobnych produktów?

Oczywiście w swoim planie treningowym miałem suplementację, jednak nie były to tak wyspecjalizowane produkty. Dlatego teraz często powtarzam, że zazdroszczę sportowcom, którzy mają dostęp do tak jakościowych suplementów. Tworząc swoją markę OMNI RUNNING skupiłem się na dostarczeniu wartości, do których często ja nie miałem dostępu, a były mi potrzebne. Nasze suplementy pozwalają między innymi na szybszą regenerację organizmu po treningu, co jest kluczowe dla biegaczy, ale również dla każdego sportowca.

Choć dedykujemy nasze suplementy dla biegaczy, to ich zawartość jest odpowiednia oczywiście dla każdego sportowca. Pomogą im w poprawie wyników. Nasze suplementy powstały we współpracy z trenerami, badając zapotrzebowanie sportowców. Zebrałem wszystkie opinie w całość, jednak za skład naszych produktów odpowiadają specjaliści. Bazujemy na naturalnych produktach, chcę dostarczać najwyższej jakości suplementy.

Źródło grafiki: OMNI RUNNING

Obecnie skupiamy się na wszystkich produktach, bo każdy z nich jest bardzo ważny. Daily Runner i Pre-Runner były naszymi pierwszymi suplementami. Zadebiutowały jako pierwsze na rynku, po około roku od pierwszych rozmów dotyczących marki OMNI RUNNING. Jeszcze wtedy skupiałem się również na karierze sportowej, jednak po zakończeniu tej historii, dodaliśmy kolejne osiem produktów do naszej linii.

Skąd pomysł na model subskrypcyjny sprzedaży?

Jest to bardzo popularny model sprzedaży, jednak nie w Polsce. Dlatego cieszę się, że my go wprowadziliśmy do naszej marki, ponieważ liczę, że zacznie się on stawać coraz popularniejszy i u nas. Model subskrypcyjny wiąże się z dodatkowymi atutami. W naszym przypadku oferujemy zarówno darmową wysyłkę jak i niższą cenę przy zakupie większej paczki.

Oczywiście w przyszłości chcemy również zadebiutować z naszymi produktami na rynku zagranicznym. Już otrzymujemy pierwsze zapytanie w tej kwestii, jednak na razie skupiamy się na rozpoznawalności OMNI RUNNING w Polsce. Stawiamy również na sklepy stacjonarne, wybierając selektywnie marki, w których możemy się pojawić.

Czy masz pomysły na kolejne biznesy?

Na ten moment nie mam nowych pomysłów, jednak nie wykluczam, że kolejny projekt pojawi się w moim życiu. Również nadal pozostaje w świecie sportu, ponieważ pomagam innym w rozwoju kariery sportowej. Dlatego pomimo przejścia na emeryturę, cały czas się rozwijam pod kątem biznesowym.

Polecamy

Więcej w tym dziale: