Przedsiębiorcy oczekują konkretów. Chodzi o obietnice wyborcze

Rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej sprawiają, że przedsiębiorcy coraz częściej przypominają rządowi o kampanijnych obietnicach wyborczych. Sektor MŚP oczekuje konkretnych działań, by biznes w Polsce prowadziło się łatwiej.

Przedsiębiorcy i ich nastroje były tematyką ankiety „Badanie Polskiej Przedsiębiorczości”, którą przeprowadzono na zlecenie firmy inFakt. Jednym z wniosków z badania jest stale pogarszająca się kondycja finansowa firm. W stosunku do ostatniej edycji badania jej wskaźnik spadł o 0,6 pkt. i obecnie osiąga wartość -0,4 pkt. Połowa z przedsiębiorców bez problemu była także w stanie wymienić największe trudności, z jakimi wiąże się dla nich prowadzenie biznesu w Polsce.

Przedsiębiorcy i ich najważniejsze problemy

Do najczęściej wymienianych problemów należy rosnąca wysokość składek ZUS i podatków. Przedsiębiorcy narzekają również na skomplikowane przepisy prawne i ich częste zmiany. Wiąże się z nimi również wzrost biurokracji, trudności z załatwieniem spraw urzędowych i coraz większe obowiązki sprawozdawcze. Wszystkie wymienione problemy przyczyniają się do wzrostu stresu, nielimitowanego czasu pracy, a także niepewności związanej z wysokością zarobków. 

Przedstawicielom MŚP ciężko jest również przyjmować długofalowe założenia i plany z obawy o niestabilność prawa. Mimo spadającego poziomu inflacji przedsiębiorcy muszą radzić sobie również z jej opóźnionymi skutkami. Nic dziwnego, że coraz częściej mają oni wobec rządu konkretne oczekiwania.

Czyny, nie słowa

Pomocą w prowadzeniu działalności gospodarczej mogłaby być realizacja choćby części wyborczych obietnic. Ich przykłady to wprowadzenie kwoty wolnej od podatku na poziomie 60 tys. zł, czy zryczałtowanej składki zdrowotnej. Poprawę sytuacji finansowej przedsiębiorców przyniosłoby z pewnością także przejęcie przez ZUS wypłaty świadczenia chorobowego pracownika już od pierwszego dnia absencji.

Niestety, po raz kolejny może okazać się, że polityka jest przyjacielem biznesu wyłącznie w sytuacji, kiedy to ona może od biznesu coś uzyskać. W pozostałych przypadkach zazwyczaj pozostają wspomnienia po pięknych, politycznych obietnicach.