Miesiąc temu informowaliśmy na MamBiznes o planach utworzenia polskiej gigafabryki AI. Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło wtedy chęć zdobycia finansowania na ten projekt ze środków Komisji Europejskiej. Finalnie 20 czerwca Polska wspólnie z Estonią, Litwą i Łotwą wraz z konsorcjum prywatnych przedsiębiorców oraz instytutów badawczych złożyła do Komisji Europejskiej wniosek dotyczący budowy Gigafabryki Sztucznej Inteligencji – Baltic AI Gigafactory.
Baltic AI GigaFactory
Jak przekazał wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, Komisja Europejska przyjęła projekt ws. bałtyckiej gigafabryki AI. Organ wyznaczył także kontakt roboczy w tej sprawie. Okazuje się, że Komisja jest otwarta na dwa modele jego finansowania. Pierwszy z nich zakłada stworzenie spółki, która zarządzałaby fabryką. Udziały w niej miałyby odpowiadać zaangażowaniu finansowemu państw i firm w ten projekt.
Organ zakłada również wkład firm na zasadzie przedpłaty. Firmy, które finansowałyby budowę, otrzymywałyby w zamian gwarancję zamówień na podobną kwotę do zainwestowanej oraz pierwszeństwo w wykorzystywaniu mocy obliczeniowych.
Projekt zakłada inwestycję w kwocie 3 mld euro. Komisja Europejska zaproponowała, aby 65 proc. wkładu pochodziło od inwestorów prywatnych. Pozostała część miałaby zostać sfinansowana z Komisji oraz państw członkowskich UE. Polski udział w inwestycji ma wynosić zaledwie kilka procent.
Zgodnie ze złożonym wnioskiem gigafabryka AI ma powstać w Polsce. Nie zawiera on jednak jeszcze konkretnej lokalizacji.
Zapał i pewność co do jej powstania studzi póki co jednak sama Komisja Europejska. Zgodnie z informacją dostępną na jej stronie internetowej wnioski nie są jeszcze formalnymi zgłoszeniami, a jedynie „wyrażeniem zainteresowania”. Do oficjalnych zgłoszeń organ ma zaprosić konkretne państwa do końca 2025 roku.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)