Jednostka Reality Labs firmy Meta odnotowała w drugim kwartale roku stratę operacyjną w wysokości 4,48 mld dolarów. To efekt realizacji ambitnych planów rozwojowych.
Reality Labs to wydzielona część firmy Meta. Jej zadaniem jest rozwój technologii rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości. Jej wielkim entuzjastą jest CEO przedsiębiorstwa, Mark Zuckerberg. Jego zdaniem będzie ona stanowić podstawę komputerów osobistych i urządzeń nowej ery. Ogromne inwestycje w metawersum mają dać firmie pozycję lidera przyszłego technologicznego świata.
Warto przeczytać: Nowa strategia Meta. Chce ożywić Metaverse dzięki AI
Kosztowny rozwój metawersum
Od początku swojego istnienia, czyli roku 2020, Reality Labs wygenerowała łączną stratę w wysokości 50 mld dolarów. Miniony kwartał roku również zakończył się stratą. Jej wartość wyniosła 4,48 mld dolarów. Konsekwentnie realizowaną strategię chwalił niedawno w wywiadzie z MamBiznes Paweł Sobik, prezes Spectral Games.
„[…] Niektórzy uważają, że jest to „przepalanie pieniędzy”, jednak po dokładnej analizie jej finansowych raportów kwartalnych można dostrzec, że działalność na rynku VR powoli wychodzi na niewielki plus, a także, iż Meta inwestuje olbrzymie kwoty w badania i rozwój. Myślę, że za parę lat Meta zaprezentuje sprzęt, który spełni wszystkie oczekiwania graczy, a przede wszystkim zapewni znakomity hardware” – tłumaczył.
Przychody Reality Labs rosną
Jego słowa potwierdzają informacje dotyczące przychodów Reality Labs. Te pochodzą głównie ze sprzedaży zestawów Meta Quest i inteligentnych okularów Ray-Ban Meta. W drugim kwartale roku wyniosły one 353 mln dolarów. Oznacza to roczny wzrost na poziomie 28%. Co więcej, analitycy spodziewali się wygenerowania w tym okresie nieco wyższej straty.
Choć konkurencyjne projekty takie jak Apple Vision Pro również rozszerzają zasięg działania, to wszystko wskazuje na to, że kosztowne inwestycje Marka Zuckerberga powoli zaczynają przynosić zakładane rezultaty.