MamBiznes.pl

Słabną prognozy dla polskiej gospodarki. Bankowi analitycy studzą nastroje

Pobieranie danych ...

Duże instytucje finansowe korygują swoje prognozy dotyczące polskiej gospodarki. Jedną z nich jest Credit Agricole Bank Polska.

Choć trudno, by sytuację określić jako kryzys, to jednak wszystko wskazuje na to, że analitycy przeszacowali swoje wcześniejsze prognozy. Należy jednak podkreślić, że polska gospodarka wciąż znajduje się w fazie wzrostu. Nie będzie on jednak tak duży, jak pierwotnie zakładano. Jego korektę zakłada najnowszy scenariusz makroekonomiczny opublikowany przez Credit Agricole Bank Polska. I to dosyć ostrą.

Warto przeczytać: Płaca minimalna może zostać zamrożona. Niejasny zapis w projekcie ustawy

Poziom wzrostu PKB Polski w dół

Wcześniejsza prognoza banku zakładała, że PKB Polski czeka w tym roku realny wzrost o 2,8%. Jak poinformowała Rzeczpospolita, najnowszy scenariusz skorygował tę wartość aż o 0,5%. Tak więc obecnie zakładany roczny wzrost wskaźnika to 2,3%. Jeszcze ostrożniej potraktowano w raporcie prognozę na rok 2025. Poziom realnego wzrostu PKB w tym okresie jest prognozowany na 3,5%, wobec wcześniejszego 4,5%.

Przyczyny korekty

Co wpłynęło na zmianę oczekiwań Credit Agricole Bank Polska? Ostrożność banku wynika przede wszystkim z sytuacji makroekonomicznej, która wpływa również na polską gospodarkę. Niedawno opisywaliśmy trwający kryzys w niemieckiej gospodarce, co jest jedną z przyczyn fali likwidacji działalności gospodarczych w Polsce. Niemcy to wciąż jeden z ważniejszych partnerów handlowych dla krajowych działalności. 

Niepokojącą tendencją są również fale masowych zwolnień w globalnych przedsiębiorstwach. Te częściowo dotarły również do ich polskich oddziałów. Analitycy Credit Agricole Bank Polska zauważają również, że zahamować wzrost gospodarczy w Polsce może również przedłużający się globalny dołek inwestycyjny.

Wszystkie te czynniki sprawiają, że instytucja z większą ostrożnością podchodzi obecnie do prognoz związanych z krajowym PKB. Wciąż jednak ciężko uznać, że jego wzrost, a co się z tym wiąże rozwój krajowej gospodarki, jest zagrożony. Realnym jest natomiast fakt, że w przypadku utrzymania się obecnie panujących globalnie trendów, może znacząco wyhamować.

Warto przeczytać: Niewypłacalność polskich firm wciąż rośnie. Transport i budownictwo z największymi problemami

Pobieranie danych ...