Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Początek końca strefy euro

2009-12-28 Bankier.pl Tomasz Woźniak

Dążenie do zjednoczonej Europy to droga przez mękę. Jednym z głośniejszych ostatnio problemów stało się zadłużenie sektora finansów publicznych w Grecji. Rok 2009 kończy się decyzją śródziemnomorskiego kraju o zmniejszeniu deficytu budżetowego o 8 miliardów euro. Czy oznacza to początek końca kłopotów tego państwa?

Z pewnością nie. Obniżenie ratingów przez agencje Fitch, Moody’s i Standard & Poor’s było tylko rezultatem prowadzonej niewłaściwie przez wiele lat polityki budżetowej Grecji, której przykładem jest chociażby organizacja igrzysk olimpijskich w Atenach w 2004 roku. Jednak fakt, że Grecja posługuje się wspólną europejską walutą, szkodzi wszystkim krajom należącym do tak zwanej strefy euro.

Są równi i równiejsi

W pewnym sensie państwa te mogą winą obarczyć siebie. „Aby być przyjętym do strefy euro trzeba spełnić surowe kryteria zwane kryteriami konwergencji, z których jednym jest struktura dług do PKB na odpowiednim poziomie. Słowo „odpowiedni poziom” jest tu użyte celowo ponieważ w teorii kryterium sugeruje aby stosunek ten wyniósł 60 %, natomiast w praktyce dla różnych krajów kryteria te są różne.” – piszą w raporcie Andrzej Stefaniak i Dariusz Zając z Alpha Financial Services.

Jednak wszystko ma swoje granice. „Wcześniej rynek przyjmował z przymrużeniem oka odstępstwa różnych krajów od tej zasady i można założyć, że po przelaniu się pewnej czary zaufania to właśnie to stanie się w przyszłości przyczyną dalszych perturbacji na rynkach finansowych.” – kontynuują analitycy AFS.

Problemy Grecji niepokoją innych

Skąd te obawy? Również w przyszłym roku deficyt budżetowy będzie się utrzymywał na bardzo wysokim poziomie. Wedle założeń planu budżetowego deficyt ma zostać zmniejszony z 12,7% do 9,1% PKB w 2010 roku. Premier zobowiązał się do radykalnych działań, tymczasem obywatele otrzymali podatek nałożony na duże nieruchomości. Wspomina się też o pewnych cięciach w wydatkach na płace dla pracowników administracji publicznej.

Problemy Grecji wywołują nerwowość w innych państwach, co przekłada się na rynki finansowe. „Pojawiły się wyraźne głosy domagające się wyjścia Grecji ze strefy Euro, do czego od razu przyłączyli się Włosi i Hiszpanie. To niepokoi uczestników rynku walutowego, którzy zaczynają bać się o spójność strefy Euro. Jednak odpowiedz na pytanie o losy strefy zapadnie w Berlinie i na obecnym etapie rozwoju wydarzeń można śmiało założyć, że Niemcy nie pozwolą na wyjście tych państw ze strefy” – komentują analitycy AFS.

Najciemniej jest pod latarnią…

Najśmieszniejsze w całej sytuacji jest to, że najgłośniej krzyczą państwa, które same mają problemy z długiem publicznym. Sytuacja Hiszpanii była już dyskutowana, z kolei Włochy z długiem wielkości 105,8% PKB według CIA World Factbook na koniec 2008 roku zajmowały piąte miejsce na świecie. „Jednak pewnie to nie koniec i najbliższe 5 lat będzie swoistym testem wytrzymałości strefy Euro. Jesli Euro przetrwa bez zmiany zasad to utrwali swoje miejsce na międzynarodowym rynku walutowym, ale jeśli nie to ostatecznie straci racje byt”.

„Na chwilę obecną można założyć, że jedynie jakiś kolejny kataklizm, który sprawi, że nie będzie się opłacało Niemcom dopłacać do Euro pozwoli wrócić do walut narodowych, które będą musiały być mocno zdewaluowane” – uważają analitycy AFS. Jeśli chcemy więc być optymistami, załóżmy, że obecnie mamy do czynienia jedynie z chwilową przeceną euro. A to stwarza okazję do rozpoczęcia długoterminowej inwestycji.

Tomasz Woźniak
redaktor Bankier.pl

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.