Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

SprzedamByka.pl: od domeny za 1 zł do poważnego e-biznesu

Na starcie zarezerwowałem domenę sprzedambyka.pl za 1zł. Wiedza z dziedziny programowania w PHP plus darmowy hosting wystarczyły na początek – mówi Wojciech Kosak Główczewski, pomysłodawca platformy SprzedamByka.pl. Dziś serwis może się pochwalić pozyskaniem inwestora i rosnącymi statystykami.

Rozmawia Grzegorz Marynowicz: Na czym polega działalność serwisu SprzedamByka.pl?

Działalność serwisu SprzedamByka.pl polega na usprawnieniu tradycyjnego modelu handlu bydłem w Polsce. Staramy się tworzyć rozwiązania, które przynosią korzyści producentom bydła oraz podmiotom skupującym. Chcemy dać rolnikowi możliwość wyboru do jakiego skupu bydła ma sprzedać swój produkt.

Skąd pomysł na taki serwis?

Historia serwisu jest stosunkowo długa. W 2008 roku wpadłem na pomysł rozwiązania, które pomoże hodowcom bydła. Szukałem nazwy odpowiedniej dla tego produktu: „KupięKrowę.pl” itp. aż docelowy SprzedamByka.pl – mało kto przejdzie obojętnie koło takiej nazwy – prawda? 🙂 Brak polskich znaków, skrót SB – prowokacja. Idealnie tego mi było potrzeba. Jako student rozpocząłem przygodę od stworzenia serwisu ogłoszeniowego.

Czy wcześniej miałeś doświadczenia z branżą rolniczą? Skąd zainteresowanie w tymkierunku?

Tak. Jestem synem rolnika. Pochodzę z rodziny rolniczej. Gdy byłem na czwartym roku studiów Informatycznych Uniwersytetu Gdańskiego zauważyłem, że trzeba połączyć wiedzę informatyczną z znajomością rynku rolnego. W sieci jest bardzo dużo serwisów, które dają narzędzia usprawniające pracę rolników.

Ile zainwestowałeś na starcie i skąd kapitał na rozwój?

Na starcie zarezerwowałem domenę sprzedambyka.pl – 1zł pierwszy rok. Wiedza z dziedziny programowania w PHP plus darmowy hosting wystarczyły na początek. Po kilku miesiącach poprosiłem władze uczelni o„postawienie serwera” w akademiku. I tak przez rok serwis działał na pececie pod biurkiem w moim pokoju – (postarałem się o ciche wiatraki) Nawiązałem także współpracę z Akademickimi Inkubatorami Przedsiębiorczości. Do niedawna pracowałem jako Programista w Trójmiejskich firmach tj. Gratka, Morizon, Implix. Kilka miesięcy temu pozyskałem inwestora SpeedUp IQbator, od którego otrzymałem wsparcie finansowe, branżowe i merytoryczne.

Czy możesz się pochwalić statystykami witryny?

Jasne, ostatni miesiąc to ponad 100.000 odwiedzin oraz ponad pół miliona odsłon stron. Liczbę ogłoszeń znajdziecie na stronie głównej portalu. Ale tak jak powiedziałem skupiamy się na pośrednictwie w handlu bydłem. Od początku roku mamy zarejestrowanych ponad 40 skupów bydła i kilkaset zgłoszeń sprzedaży bydła.

Rolnicy to specyficzna grupa. Jak do nich docieracie i w jaki sposób zachęcacie dokorzystania z portalu?

Zgadza się, to bardzo specyficzna grupa. Aby handel bydłem w internecie miał sens to interes musi funkcjonować nawet gdy rolnik jest w terenie. Rolnik zgłasza bydło na sprzedaż. Autoryzujemy go kodem SMS. A komunikacja pomiędzy stronami odbywa się tylko telefonicznie. Dzięki temu zamiast zmieniać tradycyjny model, tylko go usprawniamy. Rolnik jest nieufny dlatego przede wszystkim musimy go przekonać, że nasze narzędzie rzeczywiście może mu pomóc. Właśnie w tej chwili głównie nad tym pracujemy.

Na czym zarabiacie? Jaki jest model biznesowy?

Model biznesowy to pośrednictwo w transakcjach kupna/sprzedaży bydła. Pierwsze założenie to rolnik za nic nie płaci. Chcemy dojść do momentu w którym każdy zarejestrowany skup bydła płaci stały miesięczny abonament. Serwis jest specjalistyczny, zawieramy partnerstwa z firmami powiązanymi takimi jak: producenci pasz, weterynaria, zootechnika, inseminacja, mechanizacja produkcji.

Czy portal zarabia już na siebie?

Portal ma przychody z reklam, ogłoszeń premium, partnerstwa z pośrednictwa kredytowego. Niemniej break point zostanie osiągnięty dopiero gdy uruchomimy w pełni oraz rozpowszechnimy proces handlu bydłem w portalu. Liczę, że najbliższe 2 miesiące będą przełomowe.

Ile osób obecnie rozwija projekt SprzedamByka.pl?

Jestem jedyną osobą zatrudnioną na umowę o pracę w spółce. Ale regularnie 5 osób i 2 firmy przyjmują zadania związane z projektem.

Jakimi metodami promujecie witrynę?

Przede wszystkim dobry PR 🙂 Organiczny białe SEO. Prowadzimy też działania szeptanego marketingu na forach rolniczych. Opracowujemy reklamy w branżowej prasie rolniczej. Chcemy również uruchomić program lojalnościowy.

Widzę, że oprócz giełdy byków oferujecie także ogłoszenia innego typu. Czy nazwa domeny nie przeszkadza w rozwoju?

Założenie to portal handlu bydłem. Niemniej mamy wiele ogłoszeń sprzedaży maszyn rolniczych,usług, płodów rolnych oraz innych zwierząt hodowlanych. Na pewno znajdą się osoby, któreu ważają nazwę SprzedamByka.pl za nieodpowiednią. Przeprowadzaliśmy ankiety wśród internautów i odczucia były skrajnie pozytywne lub przeciwnie. Jednak te pierwsze zdecydowanie przeważają.

Zanim pojawił się Wasz projekt w sieci istniały już m.in. giełdy ogłoszeń rolniczych. Skąd więctaka popularność portalu? Czy zaproponowaliście coś nowego?

Portali ogłoszeniowych rolniczych jest kilkanaście, z czego przynajmniej 4 są popularniejsze od SprzedamByka.pl. To trudny rynek i ciężko na portalu ogłoszeniowym zarobić. My dajemy hodowcom i producentom bydła platformę dedykowaną ich branży, np. nie pytamy o adres email, lokalizujemy użytkowników za pomocą kodu pocztowego, rozmawiamy bezpośrednio z skupami bydła. Teraz obserwujemy jak ruch w serwisie wzrasta, ale również jakościowo bardziej odpowiada branży handlu bydłem.

Jakie macie plany na najbliższy czas?

Najbliższy czas to pozyskanie jak największej liczby zgłoszeń sprzedaży bydła przez rolników. Zaktywizowanie skupów bydła oraz dopracowanie modelu biznesowego.

Czy planujesz uruchomienie nowych projektów?

W tej chwili skupiam się wyłącznie na rozwoju SprzedamByka.pl. W ramach spółki nie wykluczam przejęcia innych serwisów branżowych.

Co mógłbyś powiedzieć osobom, które myślą o e-biznesie skierowanym do branży rolnej? Czyjest miejsce na nowe projekty w tej branży?

Mogę powiedzieć, że te osoby powinny jak najszybciej startować z swoim pomysłem. A najlepiej zacząć od zweryfikowania pomysłu wśród potencjalnych klientów. Z kartą lub laptopem pojechać na wieś. Zachęcam również do poszukania osób które robią podobne projekty i szukania partnerów bo bardzo trudno zacząć w pojedynkę. Jest miejsce na nowe projekty i nie trzeba nikogo przekonywać, że jest to nisza. Największym wyzwaniem nie jest konkurencja, ale skuteczneprzekonanie rolnika do swojego pomysłu.

Dziękuję za rozmowę

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
kserus 3 mar 2016 (16:20)

Kazdy biznes zaczyna się od hostingu, co w tym dziwnego? I akurat próbowanie biznesów internetowych nie jest kosztowne. Kilkaset złotych na start i można próbować.