Ranking kont firmowych Ranking kont osobistych

Ma pomysł jak zarobić na rolnictwie w internecie

Myślę, że ten sektor w sieci jest bardzo zaniedbany i trzeba dać mu szansę podchodząc do niego jak do każdego innego. Tworzy się świetne startupy z myślą o wszystkim, ale tych z myślą o rolnictwie czy agrobiznesie jest jak na lekarstwo  – mówi Radosław Sikorski, twórca projektu Agrotablica.pl.

Kto jest docelowym użytkownikiem serwisu Agrotablica.pl?

Agrotablica.pl jest skierowany do szeroko pojętego agrobiznesu, począwszy od maszyn, przez plony, produkty, wyroby, przetwory, odzież a skończywszy na zdrowej, ekologicznej żywności, agroturystyce i hobby – jak jeździectwo, polowanie, wędkarstwo. Dlatego z serwisu mogą korzystać ogromne firmy, koncerny, małe przedsiębiorstwa, osoby prowadzące działalność gospodarczą jak i zwykły przysłowiowy kowalski, który po pierwsze poszukuje przedmiotów, zdrowego jedzenia, a po drugie może sprzedać swoją kosiarkę itp. To miejsce, w którym firma lokalna może stać się globalna, mały wytwórca, przetwórca może zdobyć kontrahentów z całego kraju.  Serwis pozwala na wystawianie dowolnej liczby przedmiotów, sprzedaż bez prowizji oraz negocjacje – jak na prawdziwej giełdzie rolnej. 

Proszę powiedzieć coś o doświadczeniu i wcześniejszych Twoich aktywnościach.

Jestem pomysłodawcą wielu projektów ogólnopolskich i lokalnych w branży medialnej i reklamowej.  W międzyczasie byłem również Project Managerem, Specjalistą ds. Marketingu pracującym dla zewnętrznych firm. Graphic Designer i muzyk z zamiłowania. Dotychczasowe projekty tworzyłem i sprzedawałem za (niestety) symboliczne kwoty. Dopiero projekt Agrotablica.pl postanowiłem zostawić w miarę możliwości jak najdłużej pod swoimi skrzydłami, oczywiście z nieocenionym wsparciem inwestorów. 

W sieci funkcjonują już takie projekty jak SprzedamByka.pl czy Agrotrader.pl. Czym wyróżnia się Wasz serwis na tym tle?

Pomijając znane wszystkim serwisy aukcyjne i ogłoszeniowe oraz podobne stworzone z myślą o agrobiznesie, to muszę powiedzieć, że nie ma podobnego projektu . W takim modelu – czyli bezprowizyjna sprzedaż z możliwością aktywnych negocjacji, oraz zakupu przedmiotów po wynegocjowanych cenach – nic podobnego nie spotkałem. Jeszcze sporo pracy przed nami, aby dojść do perfekcji pod każdym względem, także interfejsu, ale wierzymy, że dokonamy tego w niedługim czasie wyłącznie z pomocą użytkowników. Myślę, że ten sektor w sieci jest strasznie zaniedbany i trzeba dać mu szansę podchodząc do niego jak do każdego innego. Tworzy się świetne startupy z myślą o wszystkim, ale tych z myślą o rolnictwie czy ogólnie o agrobiznesie jest jak na lekarstwo. 

Czym chcecie przekonać użytkowników do korzystania właśnie z Waszej platformy?

Głównie niskimi kosztami i możliwością negocjacji. Nie pobieramy i nie mamy zamiaru pobierać prowizji od sprzedaży. Aby wystawić swój przedmiot na sprzedaż, wystarczy wydać… złotówkę i to wszystko. Potem pozostaje już tylko cieszyć się zyskiem ze sprzedaży. Są jeszcze inne opcje promocji sprzedaży w innych cenach jeśli ktoś ma na nie ochotę. Chcemy skupić Agrobiznes w jednym dobrym, silnym miejscu. Wspólnie z Użytkownikami wypracujemy pozycję Agrotablicy. Każdy z branży ma wiedzieć, że to tutaj kupi i sprzeda wszystko, co jest z nią związane, że tutaj nawiąże nowe kontakty, rozwinie biznes, uruchomi nowy kanał sprzedaży i zwiększy sprzedaż. 

W niedługim czasie Użytkownicy otrzymają także możliwość prostego zakładania swoich sklepów w własnych domenach, co rozwiąże problemy wielu drobnych przedsiębiorców dotyczące promocji i docierania do szerszego grona niż tylko lokalne. Bardzo zależy nam też na rozwinięciu dwóch działów serwisu – Zdrowe i Ekologiczne Produkty oraz Agroturystyka. Gdy zapełnienie będzie na odpowiednim poziomie chcemy tą część bardzo mocno promować w miastach, aby zainteresowani takimi produktami wiedzieli gdzie ich szukać.

Jaki jest model biznesowy serwisu?

Podstawowy model to użytkownik dodający przedmioty i dokonujący mikropłatności. To na nim skupimy się najbardziej. Aby korzystać z Agrotablicy należy doładować sobie co jakiś czas swój e-Portfel. Za wystawienie jednego przedmiotu można zapłacić złotówkę, ale wyróżniając go, promując itp, można wydać nawet do 40 zł (jeśli tylko mamy na to ochotę). Drugi kanał to nasza własna reklama tekstowa (w przyszłości kontekstowa), którą można kupować w systemie dobowym. Po trzecie reklama.

Aby nie przeszkadzać użytkownikom – ponieważ mamy świadomość, że płacą za wystawianie przedmiotów – powierzchnie reklamowe są tylko na stronie głównej serwisu. Powierzchnia PRESTIŻ w systemie dziennym oraz poniżej powierzchnia REGION w systemie miesięcznym, która jest przydzielana danym województwom – klient może wybrać gdzie chce być widoczny, co stwarza też możliwości reklamy dla lokalnych firm. Z czasem model i system reklamowy ulegnie zmianie, to tylko opcja rozruchowa.

Projekt ocenia Szymon Szczepaniak, analityk inwestycyjny Grupa Trinity S.A.

Trudne zadanie przed pomysłodawcą

Pomysł z pewnością nie jest ani nowy, ani innowacyjny, ponieważ na rodzimym rynku działały i działają już bardzo zbliżone projekty – różny jest tylko sposób monetyzacji użytkowników. Prawdą jest jednak, że rynek rolniczy w Polsce jest mało widoczny w Internecie i z tej perspektywy projekt wydaje się ciekawy i mogący znaleźć dla siebie niszę w Internecie. Analizy, których dokonywaliśmy przy okazji badania bliźniaczego projektu, wskazują opór grupy docelowej na zmianę swoich przyzwyczajeń zakupowych. Kluczem do sukcesu będzie zatem nakłonienie dużej liczby rolników do wystawiania swoich produktów i z drugiej strony nakłonienie do dokonywania zakupów za pośrednictwem portalu. Zadanie to będzie niewątpliwie bardzo trudne, a także kapitałochłonne i obawiam się, że w dłuższej perspektywie nieopłacalne. Na przestrzeni lat znane mi są projekty, które próbowały już „zaciągnąć agrobiznes do Internetu”, niestety bez sukcesu, niekoniecznie musi stać się tak z agrotablica.pl, ale z pewnością nie jest to najlepszy prognostyk.

Projekt ocenia Grzegorz Sperczyński, współwłaściciel eFund S.A. 

Twórcy mogą mieć problem z rentownością

Rynek obecnie jest mocno rozproszony i większość operacji gospodarczych odbywa się lokalnie. Niektóre gminy posiadają lokalne systemy informacyjne, jednak jak wynika z moich własnych badań (zajmowałem się oceną podobnego projektu), większość mniejszych transakcji odbywa się na zasadzie poczty pantoflowej, natomiast pozostałe operacje – na zasadzie giełd, targów oraz sieci handlowców. Jednym z elementów, którzy przeszkadza w tym biznesie jest jego sezonowość, w szczególności okresy, w których rolnik jest praktycznie wyłączony z innych prac niż prace na rzecz swojego dobytku. Inna jest również specyfika hodowli a inna uprawy roślinnej.

Istotne będzie zdobycie przez projektodawców gruntownej wiedzy rolniczej i dokonanie bardzo precyzyjnej segmentacji rynku w zakresie usług oraz oferowanej pomocy. Niestety model, zaproponowany na obecną chwilę według mnie, nie będzie gwarantował rentowności biznesu. W tym wypadku projektodawcy powinni skupić się na wartości dodanej dla rolników poprzez sieci partnerskie, z jakimi mogą podjąć współpracę. Model biznesowy w tym przypadku będzie bardzo złożony, na automatyzm jest chyba jeszcze za wcześnie.

Jakimi metodami chcecie dotrzeć do klientów z branży rolnej?

Jak już wspomniałem jest to rynek bardzo specyficzny i mam wrażenie, że rządzi się swoimi prawami. Myślę że jest to nasz – swego rodzaju know-how, z którym będziemy podążać. Dochodziliśmy do tego blisko rok. Oczywiście wykorzystamy wszelkie inne standardowe kanały. Niezwykle skuteczna okazuje się reklama kontekstowa. Pewnie zadziwię wielu mówiąc, że ten rodzaj promocji w serwisie NK poprzez system easyAd w tym sektorze okazuje się najskuteczniejszy 🙂

Powiedz coś o pierwszych statystykach witryny? 

Uruchomiony w maju 2013 Landing Page zaskoczył nas bardzo pozytywnie. Okazało się, że zainteresowanie jest ogromne. Myślę, że dzięki temu mogliśmy zdobyć reklamodawców. Serwis wystartował 15 listopada 2013, dlatego jeszcze zbyt wcześnie aby chwalić się statystykami, jednak są one dla nas bardzo zaskakujące i zadowalające. Liczba użytkowników z każdym dniem wzrasta, czekamy, kiedy zaczną zapełniać serwis przedmiotami. 

Jakie macie krótko i długoterminowe cele? 

Teraz przede wszystkim skupiamy się na użytkownikach w kontekście interfejsu i funkcjonalności serwisu. Poświęcamy temu czas po to, aby być dobrym i skutecznym narzędziem, które systematycznie będzie przyciągało Użytkowników. Gdy rynek nam zaufa, zaufają nam również reklamodawcy. Chcemy stworzyć profesjonalny, dobrze rozwijający się i mocno czuły na potrzeby rynku produkt, który stanie się jednym z podstawowych narzędzi w sektorze Agrobiznesu.

Administratorem Twoich danych jest Bonnier Business (Polska) sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu zamieszczenia komentarza oraz wymiany zdań, co stanowi prawnie uzasadniony interes Administratora polegający na umożliwieniu użytkownikom wymiany opinii naszym użytkownikom (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne w celu zamieszczenia komentarza. Dalsze informacje nt. przetwarzania danych oraz przysługujących Ci praw znajdziesz w Polityce Prywatności.
Marcin 5 kwi 2014 (20:39)

Ciężki temat. Ecommerce w branży Agro dopiero kiełkuje. Ale może kto pierwszy ten lepszy?

Tak czy inaczej zapraszam na mojego bloga jest tu kilka informacji marketing rolniczy http://agroskop.pl/index.php/k2/item/234-marketing-rolniczy-w-you-tube