Do lekarza z PESEL-em
Przygotowany w Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji projekt zakłada, że wystarczy PESEL i dowód osobisty, prawo jazdy, albo dokument paszportowy, by potwierdzić, że mamy prawo do opieki zdrowotnej ze środków publicznych. Nie będzie potrzebny druk RMUA (choć nadal będzie ważny).
W taki sposób będziemy potwierdzać swoje prawo do leczenia w przychodniach i szpitalach. Jak mówił podczas posiedzenia komisji minister Michał Boni, głównym celem projektu jest uporządkowanie systemu potwierdzania uprawnienia do świadczeń zdrowotnych.
– Zdejmujemy z lekarzy odpowiedzialność za sprawdzanie, czy pacjent jest uprawniony do świadczeń zdrowotnych – podkreśla Boni.
Gdyby system nie potwierdził prawa do ubezpieczenia, mimo że je mamy (może się tak zdarzyć np. wtedy, gdy pracodawca nie zgłosił pracownika do ubezpieczenia), będziemy mogli złożyć oświadczenie. Będzie ono honorowane, ale gdybyśmy oświadczyli nieprawdę, zostaniemy obciążeni kosztami świadczenia.
Min. Boni podkreślił, że nowe rozwiązania będą oparte na wymianie informacji między NFZ, ZUS i KRUS. NFZ kosztować to będzie 10 mln zł, ZUS i KRUS – po 5 mln zł. Projekt był konsultowany m.in. z Głównym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych.
-
„Jestem pewny, że coraz więcej spółek na rynku polskim, będzie dostrzegać potencjał modelu Virtual Biotech” – mówi CEO Auxilius Pharma, Jędrzej Litwiniuk
-
Oszczędzanie na emeryturę: wyższe limity wpłat na IKE oraz IKZE w 2024 roku
-
Jednoosobowa działalność gospodarcza: z jakich ulg może skorzystać przedsiębiorca?
MamBiznes.pl
35 500 obserwujących
+ Zaobserwuj nas-
Liczba założycieli oraz ich cechy osobowości wpływają na sukces startupu, wynika z najnowszych badań
-
Ukraińskie startupy pozyskują finansowanie i są zdeterminowane do dalszego rozwoju. Pomimo trwającej wojny
-
Firma Supreme Energy oferuje ekskluzywne benefity pracownicze. Wśród nich luksusowe wyjazdy zagraniczne i auta premium
-
CodeTwo – w pracy głównie… podpisują maile.