Witam. Chciałbym otworzyć stoisko na pasażu handlowym jednego z supermarketów w mojej okolicy (w przyszlosci w większej liczbie w innych hipermarketach). Mój asortyment zawierałby przyprawy podstawowe rozszerzone o indyjskie. Cały towar mam zamiar sprowadzać z zagranicy (zamówić przez internet lub odbiór własny). Towar nie odbywał by się w torebeczkach jak zazwyczaj tylko jeśli klient chciałby kilogram, pól kilograma, czy 400g, to zostałoby mu to dozowane z większego dozownika. Co o tym myślicie. Jest to mój pierwszy pomysł i bardzo się na niego napaliłem gdyż posiadam kontakt zagranicą, gdzie przyprawy są dużo tańsze i sprzedawane po 5kg, 10kg. Proszę o konstruktywną krytykę.