antenucci 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 27, 2008 Chciałbym poruszyć ten temat, gdyż mimo załagodzenia w ostatnich latach to i tak chyba występuje. Mieliście jakieś doświadczenia z tym związane? Jak z tym jest? Płacą Ci najwięksi, czy nie tylko? Jest na to jakiś sposó, jeśli jest się szantażowanym przedsiębiorcą? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
faramir 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 28, 2008 Mnie nic takiego na szczęście dotąd nie spotkało i mam nadzieję, że nie spotka. Z tego co wiem, haracze to była codzienność w latach 90-tych i teraz, jak na cywilizowany (?) kraj przystało, ich ilość zmniejsza sie z roku na rok. Tyle bynajmniej kiedyś przeczytałem i usłyszałem we wiadomościach ;) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kreatywny 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 28, 2008 Nie znaczy to, że zniknęły zupełnie ;) Ostatnio nawet słyszałem o procesie jakiejś grupy 'ochronnej', która ciągnęła pieniążki od pewnego państwa... Powiedzmy sobie szczerze i otwacie -chołota jest, była i będzie - nie ważne, czy stłumiona czy nie.. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maciej29 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 29, 2008 Ale to raczej spotyka tych bardziej zamożnych, bo przecież nikt nie będzie wyciągał haraczku od sklepu spożywczego 'U Ziutka' ;) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
webmaniack 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 6, 2008 no właśnie taki sklepik "u Ziutka" tym bardziej jest narażony na haracze, bo zamożny sklepik sobie zatrudni prawdziwą ochronę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rads 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 6, 2008 No ale co oni za haracze ściągną od właściciela sklepiku u Ziutka? Od większych przedsiębiorców to już o wiele szybciej, ale nie od takich tam małych sklepików. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alen 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 6, 2008 Oj byś się zdziwił jaki Ziutek może mieć czasami problem jak ktoś go zastrasza a ten w niewiedzy co zrobić z tym płaci niezły haracz. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olso 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 7, 2008 u Ziuta to haraczem jest jedno piwo albo wino za 3,50 :D Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marian22 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 20, 2008 A i od Ziuta można zapewne brać haracz... Gadacie, biadolicie, aż strach założyc własną działalność, bo w każdej chwili mogą wejść do sklpu życzliwi panowie w dresach... Ja dziękuję. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
firmowiec 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 21, 2008 A i od Ziuta można zapewne brać haracz... Gadacie, biadolicie, aż strach założyc własną działalność, bo w każdej chwili mogą wejść do sklpu życzliwi panowie w dresach... Ja dziękuję. Aj tam strach, tego typu dranie to już sprawa coraz bardziej rzadka. Ja prowadziłem kilka rzeczy, ale w swoim życiu z tego typu chamstwem się nie spotkałem i mam nadzieję, że nie spotkam. Mam szczęście czy po prostu wyolbrzymiony jest ten problem? ;) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kiciaskarba 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 4, 2008 rads nie zgadzam sie z tobą mieszkam w miejscu cywilizownaym ? hehe a osotanio w moim miesicue była sprawa sądowa własnie takiej grupy która rozpracowywala tylko takie małe sklepy. w razie szantażowania haraczami nalezy sie niezwłocznie zglosic na policje zaraz po pierwszym miesiącu kiedy każą zaplacić...a potem dla policji to jest pestka kiedy maja już wszystkie namiary na sklep itp a tak kiedy ludzie nic nie zgłaszają a potem taki w telewizji jeden z drugim sie wypowiada ze on nie zgłosil pomocy nie dostał i teraz ma pretensje Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosiek 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 7, 2008 Z tym haraczem to prawda?. Ja myślałam, że takie rzeczy dzieją się tylko na filmach. Człowiek daje ostatni grosz, zaciąga pożyczki żeby wystartować z małym interesem a tu zjawią się jacyś goście i rządają kasy za co?. Jak narazie nie spotkałam się z czymś takim ani moi znajomi ale może nie chcą o tym mówic bo kto będzie się chwalił że daje haracz. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
doda26 0 Zgłoś post Napisano Wrzesień 17, 2008 Również nie słyszałam o ludziach którzy pobierają haracze. Mieszkam w średnim mieście, w którym jest kilka małych sklepików. Pracowałam w jednym z nich i nigdy się nie natknełam na takie coś. Sklep był całodobowy, więc mieliśmy ochrone w nocy. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach