startup 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 12, 2008 Pamiętam kilka lat temu jaki był bum na salony gier. Konsole, parę gier i dzieciaku walące drzwiami i oknami by pograć. Co sądzicie o tym biznesie? Według mnie popyt byłby cholernie duży, bo dzieciaki kręcą się po ulicach i nie wiedzą co robić, a te parę groszy zawsze wycisną od rodziców ;) Ja wynająłbym tylko lokal i załatwił konsole z grami, co nie jest dużym problemem. Potem pobierałbym opłaty za grę, np. pół godziny za 3 zł. Co o tym myślicie? Opłacalne to może być? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
firmowiec 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 12, 2008 Szczerze to pomysł nawet ciekawy. Ale mam wątpliwość co do płacenia przez te dzieciaki kasy za granie. Konsole są dziś tak tanie (nie mówię o nowej generacji), że żal wydawać kasę w salonie gier. Z drugiej strony, jeśli zainwestujesz w X360 i PS3 to możesz z tego jakieś korzyści czerpać. Nieczęsto zwykłemu dzieciakowi jest dane mieć, grać w konsole nowej generacji.Choć na same konsole z grami będziesz musiał przeznaczyć ponad 10 tysięcy... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marker 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 12, 2008 Naprawdę fajny pomysł, ale wszystko zależy od tego w jak dużym mieście mieszkasz i gdzie znajduje się ten lokal. Musisz wybrać takie miejsce, gdzie jak mówisz, pałętającej się młodzieży jest najwięcej. Pomyśl, żeby do tego uruchomić może jakiś barek z napojami, czipsami itd., co zawsze przyciąga dodatkowo i daje dodatkowe zyski. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marian22 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 13, 2008 Mogę Ci na starcie powiedzieć, żebyś nie inwestował w automaty do gier, bo na tym kiedyś przejechał się mój przyjaciel i dziś te automaty chyba jeszcze stoją w jego piwnicy ;) Konsole, telewizorki i ciepła atmosferka - powinno być ok ;] Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
webmaniack 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 15, 2008 Przede wszystkim trzeba myśleć przyszłościowo. Mianowicie zanim rozkręcisz biznes, to już XBOX 360 i PS3 będzie tak tani, że będzie tak powszechny jak obecnie Play Station 2, czy jak niegdyś zwykłe Play Station. No, można zawsze powiedzieć, że wtedy i tak znajdzie się pełno osób BEZ PS3 czy XBOX'a i w końcu wyjdzie PS4 i znowu będzie za drogi dla dzieciaków - tak to prawda. Dlatego, jest to dość ciekawy biznes, ale nie można czerpać przykładu z już instniejących salonów gier, gdzie stoja automaty. Trzeba pomyśleć samemu. Co ja bym tam widział: - dużo miejsca, żeby gracze mieli poczucie komfortu, prywatności i intymności, najlepiej każde stanowisko z PS3 i TV powinno być w jakiś nieinwazyjny sposób odizolowane od reszty salonu - nowoczesny styl salonu (jakieś wodotryski, gracze to lubią) - bardzo dobre TV podłączone do PS3 (XBOX'y mimo że tańsze chyba lepiej można sobie podarować) - duży wybór gier, wciąż uzupełniany o nowe pozycje - wygodne fotele dla graczy z nieprzeszkadzającym stoliczkiem obok, gdzie np. sobie trzyma jakieś jedzenie, picie - wygodne pady - jakiś bufecik, z czipsami kolą, gumami i frytkami - miła, młoda obsługa :D - dobra lokalizacja Do takiego czegoś trzeba na prawdę sporej kasy. Jeżeli miałbyś powiedzmy 15 stanowisk (fotel, stoliczek, konsola, tv = jakieś 5000x15 = 75 000 zł), do każdego stanowiska powinny być dostępne wszystkie gry, żeby żadna gra nigdy nie była "zajęta", czyli powiedzmy miałbyś 30 najlepszych gier po 200 zł x 15= 90 000, a i tak gier powinno być jak najwięcej, 30 to opcjonalna liczba. Dobry, duży lokal w dobrym miejscu to niestety nie powiem Ci ile może kosztować... a jego ładny, nowoczesny wygląd kolejne duże pieniądze... Później obsługa, prąd, klimatyzacja/ogrzewanie... ogromne pieniądze by poszły na taki salon. A no i jeszcze nie masz gwarancji, że się uda... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
radekb 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 25, 2008 Na Twoim miejscu postawiłbym na wspólne granie, czyli nie jeden fotelik, a wygodna sofa i granie z kumplami w PESA itp. To mogłoby chwycić, dzieciaki wracają ze szkoły składają się po 5zł i grają godzinkę we czterech przy jednym stanowisku Organizowanie truniejów, rzutnik, drabinka turniejowa, ipod za nagrodę Warto zawalczyć o starszych (20-30) i przygotować ofertę dla nich, wspólne granie z kumplami wieczorem przy piwie z dala od żony? Mogłby chwycić. Żywa i dobra strona WWW, budowanie społeczności też przez WWW. Abonament- Karty członkowskie, taka karta mogłaby służyć też np. do logowania np. na WWW (miałaby swój id) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
startup 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 25, 2008 Dziękuję wszystkim za rady. mam już to wszystko w głowie i w komputerze, teraz czas brać się do realizacji pomysłu. Mam nadzieję, że wszystko się powiedzie. Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PabloEscobar 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 29, 2008 Hehe pamiętaj o klimacie z salonów lat 90 ;] siekiera z dymu i spoko szef zwany "szefem" ;] odradzam automaty, tylko standardowe konsole! Możesz też ładnie przyrobić na dodatkach, czyli spożywce. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kreatywny 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 29, 2008 Albo, kiedy juz się rozwiniesz pomyśl o rozbudowanym barku - wiesz hot dogi, te sprawy i piwko... Ale to wiąże się z ryzykiem awantur, w końcu wielu jest ludzi, którzy po porażce rzucają wszystkim i wszystkimi :D Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PabloEscobar 0 Zgłoś post Napisano Lipiec 31, 2008 Albo, kiedy juz się rozwiniesz pomyśl o rozbudowanym barku - wiesz hot dogi, te sprawy i piwko... Ale to wiąże się z ryzykiem awantur, w końcu wielu jest ludzi, którzy po porażce rzucają wszystkim i wszystkimi :D Najlepiej umieścić plazmę i konsolę za jakimś plexi glasem... Jeżeli zamieżasz w przyszłości spożywkę lub gastronomię wprowadzić to najważniejsz: SZUKAJ LOKALU GDZIE BYŁA KIEDYŚ TAKA DZIŁALNOŚĆ!!! wtedy sanepid nie męczy prawie wogóle, inaczej musisz robić projekt technologiczny zaakceptowany przez sanepid z wszystkimi OBECNYMI wymogami... a wtedy leżysz, koszty i wogóle masakra, zmiana sposobu użytkowania lokalu itp. masakra, sanepid zabierze Ci połowe powierzchni na sztnie, sanitariaty, pomieszczenia socjlne, szfki bhp z atestami, każde pomieszczenie odpowiednio wentylowane, odbiór instalacji elektrycznej, zlewozmywaków kilka, stal kwasoodporna, tysiące wymogów to istna masakra wiem o czym mówię bo przez to przechodziłem. Jeśli lokal jest stary a nie było tam nigdy spozywki to koszty przystosowania lokalu o powierzchni 150m2 moga pochłonąć nawet do 200tys. PLN. Naprawde zapamiętaj te słowa... sam chciałbym żeby kiedyś ktoś powiedział mi coś taskiego a miałbym więcej włosów na głowie i nie cierpiałbym na bezsenność... prowadzę kilka sklepów spożywczych a kiedyś bar miałem, sanepid obecnie ma masakryczne i idiotyczne wymogi, które z roku na rok są coraz bardziej rygorystyczne... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
freelancer 0 Zgłoś post Napisano Sierpień 21, 2008 Pomysł niezwykle mi się podoba, bowiem sam pamiętam dawne lata i klimaty takich miejsc - nie do opisania. Jak już coś zdziałasz to napisz na forum, bo pewnie nie tylko ja jestem ciekawy Twojego przedsięwzięcia ;) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach