23andMe to spółka związana z testami genetycznymi. Założona w 2006 roku swój sukces zawdzięcza zestawom do domowych testów DNA. W chwili wejścia na giełdę w 2021 roku podmiot był wyceniany na 3,5 mld dolarów. Jego najwyższa wycena to nawet 6 mld dolarów. Niestety od momentu jej osiągnięcia sytuacja firmy zaczęła się komplikować.
Na skutek nierentowności uruchamianych biznesów oraz problemów z bezpieczeństwem danych klientów 23andMe złożyła wniosek o ochronę przed bankructwem.
23andMe w finansowych tarapatach
Ostatnie lata to okres, w którym akcje 23andMe systematycznie traciły na wartości. Firma miała problemy z generowaniem regularnych i powtarzalnych przychodów. Na zamknięciu poniedziałkowej sesji jej kapitalizacja ukształtowała się na poziomie poniżej 20 mln dolarów.
Problemy finansowe to nie jedyne źródło kłopotów firmy. Zaufanie akcjonariuszy i klientów zostało poważnie nadszarpnięte na skutek problemów z ochroną danych osobowych tej drugiej grupy. W październiku 2023 roku hakerzy zdobyli bazę danych prawie 7 mln klientów 23andMe.
Ponadto, dyrektor generalna firmy Anne Wojcicki, zrezygnowała ze stanowiska ze skutkiem natychmiastowym. „Odnieśliśmy wiele sukcesów, ale ja również biorę odpowiedzialność za wyzwania, z którymi mamy do czynienia dzisiaj” — napisała Wojcicki we wpisie na X.
Jeśli sąd zatwierdzi wniosek firmy, rozpocznie się 45-dniowy proces zabiegania o kwalifikowane oferty kupna aktywów spółki. Ich wartość ma mieścić się w przedziale od 100 do 500 mln dolarów. Jak informuje portal CNBC, prokurator generalny Kalifornii Rob Bonta wydał oświadczenie, w którym zachęca mieszkańców do usunięcia swoich danych genetycznych ze strony firmy. Ta oświadczyła bowiem, że nie planuje żadnych zmian w zakresie ich przechowywania w czasie procesu sprzedaży.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)