Dotychczas, chcąc poznać swoją przyszłość, korzystaliśmy z porad wróżbitów. Oczywiście nie każdy decyduje się na tego typu usługi. Jednak teraz odkrycie swojej przyszłości, a dokładniej daty śmierci, może okazać się znacznie prostsze… Aplikacja Death Clock opiera się na sztucznej inteligencji i jej zadaniem jest podanie daty śmierci użytkownika. Dodatkowo, może udzielić porad jak opóźnić ten moment.
Aplikacja Death Clock została uruchomiona w połowie 2024 roku. Wypełniając kwestionariusz osobowy, podajemy swoje podstawowe dane jak data urodzenia, wzrost, waga, ale również poziom aktywności fizycznej. Twórcą aplikacji jest Brett Franson, który w rozmowie z Bloombergiem poinformował, że AI zostało przeszkolone na podstawie ponad 1,2 tys. badań na temat oczekiwanej długości życia.
Death Clock dzięki AI
Rewolucji związanej ze sztuczną inteligencją już nie da się zatrzymać. Możliwości zastosowań jest wiele i jak widać Brett Franson wyszedł poza wszelkie oczekiwania. Media od kilku dni rozpisują się na temat aplikacji, która przewiduje datę śmierci. Sprawdził ją również dziennikarz portalu TechCrunch. Na starcie użytkownik musi wypełnić formularz, w którym podaje swoje podstawowe dane. Następnie, kwestionariusz porusza bardziej szczegółowe kwestie z naszego życia m.in. pytania dotyczące rodziny czy zdrowia psychicznego.
Po wypełnieniu takiego formularza, dostajemy odpowiedź na nurtujące pytanie, kiedy umrzemy. Dziennikarz TechCrunch dowiedział się, że jego życie zakończy się 28 lutego 2074 roku, w wieku 90 lat. Jednak uwaga, przy zmianie i poprawie swoich nawyków, może dożyć nawet 103 lat.
Aplikacja przewiduje również model subskrypcyjny. Roczna opłata abonamentowa wynosi 40 dolarów i dzięki temu użytkownik otrzyma porady jak wydłużyć swoje życie. Ponadto, zegar w aplikacji będzie odliczał czas do naszej śmierci.
Możliwości aplikacji mogą być dla niektórych przerażające, a pomimo to według danych Sensor Tower liczba pobrań sięgnęła już 125 tys. Działanie Death Clock opiera się na sztucznej inteligencji, a prognozy powstają na bazie badań medycznych i danych dotyczących zdrowia. W praktyce aplikacja ma na celu poprawę stylu życia użytkowników i zachęcać do dbania o siebie.
Wśród spersonalizowanych sugestii pojawiają się takie porady jak zwiększenie aktywności fizycznej czy rzucenie palenia. Dlatego osoby, które zdecydują się poznać datę swojej śmierci, powinny do tego podejść z przymrużeniem oka.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)