Aplikacja finansowa Cleo z ciekawym pomysłem na wyróżnienie się wśród konkurencji. Jej chatbota AI wyposażono w cięty język

Coraz powszechniejsze zastosowania sztucznej inteligencji sprawiają, że również coraz trudniej wyróżnić się podmiotom, które ją stosują. Ciekawą próbę podjęła aplikacja finansowa Cleo.

Cyfrowy asystent finansowy Cleo z pewnością nie będzie najlepszym tego typu rozwiązaniem na rynku. Postanowił jednak wyróżnić się w sposób, który znacząco może wpłynąć na jego popularność. Wszystko za sprawą poczucia humoru, w które wyposażono AI udzielające porad w zakresie oszczędzania.

O nietypowym działaniu firmy Cleo pisze portal Sifted.

Aplikacja finansowa Cleo — pochwały lub nagany w sarkastycznym stylu

Od momentu wprowadzenia cyfrowych asystentów AI pojawia się coraz więcej opinii, że interakcje z nimi są dosyć sztywne. Próby wymuszenia przez użytkowników zabawnych dialogów często kończą się gorzej niż w niektórych programach rozrywkowych. Dodatkowo chatboty AI świadomie unikają wielu tematów, co nie ułatwia interakcji. 

Cleo, by wyposażyć swojego chatbota w poczucie humoru, postanowiło skorzystać z pomocy profesjonalistów. Treści dla modelu AI pisze 15 copywriterów, wśród których nie brakuje zawodowych komików.

W efekcie ich starań użytkownik otrzymał do wyboru dwa tryby działania chatbota. Tryb „hype” będzie starał się podkreślać dobre nawyki finansowe klienta. Ciekawiej robi się po wyborze opcji „roast”. Użytkownik otrzyma w niej kąśliwe uwagi na temat swoich nawyków finansowych. Ich skala waha się od sarkazmu do brutalnej szczerości. Przykładowo można otrzymać wątpliwą pochwałę w stylu: „Gratulacje, zaoszczędziłeś 0 funtów! Podwój to, a zaoszczędzisz 0 funtów na przyszły miesiąc”.

Tryb „roast” cieszy się dużą popularnością. Według Cleo korzysta z niego większość z 7 mln użytkowników. Uczłowieczenie może więc stać się skutecznym trendem wyróżnienia na rynku chatbotów AI. Jak widać, tego właśnie oczekują odbiorcy.