Podczas gdy, również za sprawą rekordowej rundy OpenAI, Ameryka Północna przeżywa dobry okres w finansowaniu venture capital, Azja znajduje się na odmiennej pozycji. Całkowita wartość inwestycji w tym regionie w pierwszym kwartale 2025 roku wyniosła 13 mld dolarów.

Źródło: Crunchbase
To nie tylko ogromny spadek – 25% w ujęciu kwartalnym i aż 40% w relacji rocznej. To również najgorszy kwartał od końca 2014 roku.
Chińska dominacja
Rynek venture capital w Azji napędzały w badanym okresie głównie inwestycje w startupy późnej fazy rozwoju. Ich wielkość to 6,1 mld dolarów w 145 transakcjach, a więc niemal połowa całkowitego finansowania.
Największe transakcje tego etapu to inwestycje w chińskie startupy. Shenzhen Energy Environmental Protection związane z utylizacją odpadów pozyskało w marcu 692 mln dolarów finansowania. 460 mln dolarów to runda Smart Fabric, który dostarcza internetowe rozwiązania dla przemysłu tekstylnego.
W pierwszej trójce znajduje się jeszcze przedstawiciel rozwiązań AI. To Zhipu AI, tworzący modele sztucznej inteligencji. Udało mu się pozyskać od inwestorów 247 mln dolarów w ramach rundy finansowania private equity.
Azja, a walka Chin z USA
Widać wyraźnie, że chłód w relacjach Chin z USA wpłynął również na temperaturę inwestycji w regionie. Związane jest to również z obawami dotyczącymi bezpieczeństwa w branży sztucznej inteligencji. Trwający konflikt na Bliskim Wschodzie również powstrzymuje izraelskie finansowanie venture capital.
Przykład OpenAI pokazuje jednak, że do zmiany trendu wystarczy jedna runda. Optymizmem dla Azji są w tym kontekście wieści o rozważaniu potrzeby zewnętrznego finansowania przez DeepSeek. Jeśli pogłoski się potwierdzą, to już wkrótce obejrzymy kolejne starcie w walce USA z Chinami. Być może z pozytywnym wynikiem dla azjatyckich startupów.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)