Ecosia i Qwant to dwie europejskie wyszukiwarki. Pierwsza z nich swoją siedzibę ma w Berlinie, druga to firma z Paryża. Oba podmioty ogłosiły współpracę. Na jej mocy powstaje właśnie European Search Perspective. To joint venture, który ma stworzyć europejski indeks wyszukiwania. Jego celem jest dostarczanie „ulepszonych” wyników wyszukiwania w językach francuskim i niemieckim.
Europejski indeks wyszukiwania
Nie da się ukryć, że infrastruktura wyszukiwania w Internecie jest obecnie całkowicie zdominowana przez Google. Ta wyszukiwarka ma ponad 90% udziału w globalnym rynku. Także wyszukiwarki, które stworzą European Search Perspective korzystają z technologii globalnych gigantów. Nowe przedsięwzięcie ma pozwolić im zbudować od podstaw własny indeks wyszukiwania.
Pomocne mogą się okazać przepisy, które już obowiązują w Unii Europejskiej. Na mocy „Ustawy o rynkach cyfrowych” Google od początku tego roku jest zobowiązane do udostępniania danych, które mogą posłużyć do szkolenia własnych modeli wyszukiwania. Już teraz wyszukiwarki takie jak Ecosia i Qwant muszą mierzyć się z rosnącymi cenami za dostęp do interfejsu API wyszukiwarki Bing, z której korzystają.
„Jesteśmy europejskimi firmami i musimy stworzyć technologię, która zagwarantuje, że żadna decyzja strony trzeciej — na przykład decyzja Microsoftu o podniesieniu kosztów dostępu do interfejsu API wyszukiwania — nie zagrozi naszej działalności” — powiedział Olivier Abecassis, dyrektor generalny Qwant, w wywiadzie dla telewizji CNBC.
Wygląda więc na to, że europejski indeks wyszukiwania jest przede wszystkim walką o większą stabilność własnych projektów. W takiej sytuacji wątpliwe jest, by pozycja amerykańskich gigantów miała być na skutek tych działań zagrożona. Z drugiej jednak strony, od czegoś trzeba zacząć.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)