Niepewność związana z rokiem wyborczym to czynnik, który wpływa na finansowanie startupów. Konkretnie na jego wysokość. Tak wynika z analizy sześciu ostatnich cyklów wyborów prezydenckich w USA, które wykonał portal Crunchbase. Dane wykazują, że całkowite inwestycje wzrosły w ciągu czterech lat po zakończeniu wyborów.
Źródło: Crunchbase
Zyski po wyborach
Ze szczegółowej analizy wynika, że najwyższy skok finansowania startupów nastąpił w 2021 roku. Pierwszy rok po wyborze Joe Bidena na fotel prezydenta USA to okres, w którym globalne inwestycje wzrosły ponad dwukrotnie w stosunku rocznym. W 2021 roku osiągnęły wartość rekordowych 345 mln dolarów.
Co ciekawe, drugi z rekordowych wzrostów miał miejsce w roku 2017. To z kolei pierwszy rok administracji Donalda Trumpa. Wtedy to finansowanie startupów wzrosło rocznie o 27%, osiągając wartość 98 mld dolarów. Te przykłady pokazują, że długoterminowo kluczowy jest aspekt samego rozstrzygnięcia wyborów, a niekoniecznie ich wynik.
Finansowanie startupów nie zawsze rośnie
W badaniu Crunchbase zdarzały się również okresy, w których finansowanie startupów spadało w latach powyborczych. Choć tego typu sytuacja zdarzyła się zaledwie dwa razy — w 2001 oraz 2009 roku. Należy zauważyć, że zbiegło się to w czasie z innymi ważnymi wydarzeniami. To raczej w nich należy wypatrywać przyczyny tej sytuacji.
W 2001 roku inwestycje spadły w połączeniu z wyprzedażą firm technologicznych oraz paniką związaną z atakami terrorystycznymi 11 września. 2009 rok, a więc czas rządów prezydenta Obamy to czas krachu na rynku nieruchomości i jego efektów na rynkach finansowych. Jak widać kluczową informacją dla rynku jest spokój. Ale rozstrzygnięcie wyborów nie jest jedyną informacją, która może go zagwarantować.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)