MMI to firma ze Słupska, która na rynku autobusów działa już od ponad dekady. Dostarcza małe i średnie pojazdy, które są również dostępne we Włoszech czy Francji. Obecnie spółka przygotowuje się do transformacji technologicznej. Zamierza produkować własne pojazdy bezemisyjne. Jest to odpowiedź na cel redukcji emisji netto gazów cieplarnianych ustanowiony przez Komisję Europejską. Pozyskane finansowanie zostanie przeznaczone na realizację tych kamieni milowych.
„Pozyskany kapitał chcemy wykorzystać na stworzenie własnej marki małych i średnich autobusów elektrycznych. W tym modeli zasilanych wodorowym ogniwem paliwowym, w trzech wariantach – niskowejściowym, niskopodłogowym i normalnopodłogowym. W tym celu pracujemy nad technologią napędów zeroemisyjnych oraz innowacyjną konstrukcją podwozia i nadwozia. Nasze założenie skupia się na stworzeniu autobusów o jak najmniejszej masie własnej, aby maksymalnie zwiększyć ich zasięg” – komentuje Stanisław Zdrojewski, CEO MMI.
Warto przeczytać: Robotaxi Waymo z imponującymi wynikami. Notują 100 tys. przejazdów tygodniowo
Finansowanie na autobusy elektryczne i wodorowe
Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej, nowe autobusy miejskie będą musiały być bezemisyjne od 2030 roku. Do nowych regulacji przystosowuje się polska spółka MMI ze Słupska. Dotychczas zajmowała się produkcją małych i średnich autobusów. Niebawem przejdzie na nowy poziom. Firma zamierza przejść transformację technologiczną, w której pomoże jej nowe finansowanie w wysokości ponad 33 mln zł.
„Opracowujemy m.in. nowy typ nadwozia wykonanego w technologii kompozytowej, tj. szkieletowo-laminatowej, którego masa zostanie znacznie obniżona w odniesieniu do tradycyjnej konstrukcji, opartej na szkielecie stalowo-aluminiowym. W dalszej kolejności zakładamy opracowanie układu napędowego z wykorzystaniem silników synchronicznych umieszonych w piastach kół osi napędowej, co pozwoli uprościć układ przeniesienia napędu i zwiększając jego sprawność i bezawaryjność. Kolejnym krokiem naszych prac będzie stworzenie autobusu zasilanego wodorowym ogniwem paliwowym, a także budowa nowoczesnej hali produkcyjnej pozwalającej na dwukrotne zwiększenie aktualnego wolumenu produkowanych pojazdów” – dodaje Stanisław Zdrojewski.
Tym samym spółka MMI skupi się na opracowaniu technologii w zakresie napędów zeroemisyjnych. To również pozwoli polskiej firmie umocnić swoją pozycję na rynku europejskim. MMI będzie rozszerzać swoją ofertę we Włoszech, Francji, Niemczech, Szwajcarii oraz Skandynawii. Docelowo spółka chce mieć pełną gamę minibusów maksymalnie w ciągu trzech lat.
„Przyjęty przez spółkę harmonogram rozwoju oferty autobusów miejskich, międzymiastowych oraz szkolnych świetnie wpisuje się w oczekiwania rynkowe, związane m.in. z regulacjami unijnymi dotyczącymi bezemisyjnego transportu miejskiego. Elektryczne minibusy MMI będą jednymi z niewielu tego typu pojazdów produkowanych w Europie oraz jednymi z dwóch w przypadku minibusów zasilanych wodorowym ogniwem paliwowym. Opracowany przez ich zespół B+R, we współpracy z zewnętrznymi konsultantami, projekt nadwozia stanowi innowację na skalę europejską, co pozwoli spółce walczyć o silną pozycję na międzynarodowym rynku” – komentuje Piotr Woliński, prezes zarządu Vinci.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)