General Motors przejął startup Cruise już w 2016 roku. Pozwolił jednak na dalsze funkcjonowanie jego jako autonomicznego podmiotu, którego działania koncern GM hojnie dotował. Od czasu przejęcia wydatki na projekt tworzący autonomiczne robotaxi przekroczyły 10 mld dolarów. W obliczu rosnącej rynkowej konkurencji podjęto decyzję o zmianie modelu działania.
General Motors chce własnych pojazdów autonomicznych
O nowej strategii można dowiedzieć się z oświadczenia, które wydał koncern. Jej powody określono w nim jako „znaczna ilość czasu i zasobów, które byłyby potrzebne do skalowania biznesu, wraz z coraz bardziej konkurencyjnym rynkiem robotaxi”. Nowy plan ma przynieść oszczędność ponad 1 mld dolarów w perspektywie rocznej.
Zmiana modelu działania nie oznacza jednak rezygnacji z prac startupu Cruise. Przeciwnie, systemy opracowane przez startup, takie jak np. system wspomagania kierowcy bez użycia rąk Super Cruise mają być w dalszym ciągu udoskonalane. Zmienia się jednak ich cel. Nie będzie nim już autonomiczna taksówka. General Motors chce wprowadzić je do swoich pojazdów.
W ten sposób w przyszłości mają powstać w pełni autonomiczne pojazdy osobowe. Koncern posiada obecnie około 90% udziałów w Cruise. By zrealizować swój plan, prowadzi również rozmowy z innymi udziałowcami, w celu przejęcia około 97% startupu.
„Chcę jasno powiedzieć, że GM podjęło decyzję o ponownym ukierunkowaniu naszej strategii, ponieważ wierzymy w znaczenie wspomagania kierowcy i autonomicznej technologii jazdy w naszych pojazdach. To podejście pozwoliłoby nam wykorzystać siłę GM i Cruise, jednocześnie upraszczając i przyspieszając drogę naprzód, zapewniając klientom znaczące korzyści” – powiedziała Mary Barra, prezes i dyrektor generalna GM podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)