Choć Waymo chwali się kolejnymi osiągnięciami na rynku robotaxi, to nie wszystkie firmy mają powody do zadowolenia. Niestety oprogramowanie do autonomicznej jazdy wciąż bywa wadliwe, co pokazują wypadki spowodowane przez pojazdy firmy Zoox. Na początku maja pisaliśmy o kolizji, w której na szczęście nikt nie ucierpiał.
Podobnie było teraz. Pusty pojazd Zoox zderzył się z hulajnogą elektryczną. I choć osobie poruszającej się hulajnogą nic się nie stało, to firma należąca do Amazona zdecydowała o wycofaniu kolejnych pojazdów z oprogramowaniem do autonomicznej jazdy. Takie zgłoszenie trafiło do amerykańskiego Narodowego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Problemy autonomicznego oprogramowania Zoox
Przypomnijmy, że Amazon przejął firmę Zoox w 2020 roku za ponad 1 mld dolarów. Wtedy też podkreślano, że transakcja pomoże urzeczywistnić wizję firmy w zakresie autonomicznych usług przewozowych na żądanie. I początek roku faktycznie sprzyjał firmie, jednak ostatnie wypadki nie napawają optymizmem.
Ponadto, Narodowy Urząd ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego apeluje o zachowanie ostrożności w pobliżu pojazdów, ponieważ kierowcy mogą błędnie przewidywać tor jazdy rowerzysty lub użytkownika hulajnogi albo zatrzymać się niespodziewanie.
Opisywany wypadek to już drugi w tym miesiącu. Tym samym firma należąca do Amazona tylko w maju zgłosiła dokument o wycofanie ponad 500 pojazdów z oprogramowaniem do autonomicznej jazdy. Jednak Zoox wciąż jest na etapie testów i rozwijania swoich pojazdów. W odróżnieniu od swojej konkurencji.
Przyglądamy się firmie Waymo należącej do Alphabetu, która już oferuje komercyjne usługi przewozów bez kierowców w Phoenix, San Francisco, Los Angeles i Austin w Teksasie, a obecnie rozszerza działalność na Atlantę. Natomiast Tesla zapowiedziała, że w przyszłym miesiącu uruchomi długo wyczekiwane robotaxi w Austin. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rozszerzy działalność na San Francisco, Los Angeles i San Antonio w Teksasie.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)