Na pierwszy rzut oka ponowny wybór Von der Leyen na stanowisko szefowej Komisji Europejskiej nie powinien cieszyć przedsiębiorców. Z pewnością nie sposób zapomnieć o jej pierwszej kadencji, która obfitowała w lawinę nowych przepisów technologicznych, między innymi Digital Services Act i AI Act. Zapomnieć jest tym ciężej, że najbliższa kadencja organu upłynie z pewnością na wprowadzaniu nowych przepisów w życie i ich egzekwowaniu. Są jednak deklaracje przewodniczącej, które mogą wzbudzać pozytywniejsze odczucia.
Warto przeczytać: Finansowanie dłużne europejskich startupów rośnie. Są na dobrej drodze do pobicia rekordu
Zwiększyć konkurencyjność startupów z Europy
Von der Leyen zadeklarowała, że w rozpoczętej kadencji duży nacisk położy na zwiększenie konkurencyjności startupów z Unii Europejskiej. Nowe unijne regulacje z pewnością nie są czynnikiem, który ułatwi im konkurowanie z podmiotami z rejonów, w których pewnych ograniczeń nie ma.
Dlatego w swojej przemowie przewodnicząca zadeklarowała, że Unia Europejska zwiększy nakłady inwestycyjne na pionierskie technologie. Jej szczególnym obszarem zainteresowania mają być półprzewodniki, komputery kwantowe oraz technologia kosmiczna. Dodatkowo Europejska Rada ds. Innowacji ma podczas tej kadencji rozszerzyć swoją działalność na wspieranie strategicznych projektów i badań.
Czas na AI i biotechnologię
Nie jest zaskoczeniem, że Ursula von der Leyen zadeklarowała również dalszą koncentrację na sztucznej inteligencji. Prawdopodobnie zmieni się jednak jej kierunek. Poprzednia kadencja to okres, w którym opracowano i wprowadzono AI Act. W założeniu nowe przepisy mają sprawić, że unijne rozwiązania AI będą bezpieczne i godne zaufania. Obecna kadencja ma być okresem, który sprawi, że Unia Europejska stanie się światowym liderem AI.
Von der Leyen już w ciągu pierwszych 100 dni chce zapewnić startupom związanym ze sztuczną inteligencją dostęp do superkomputerów. W tym celu ma wystartować specjalna inicjatywa „Fabryki AI”. „Strategia stosowania AI” ma pobudzić jej nowe przemysłowe rozwiązania. Oprócz sztucznej inteligencji ważną dziedziną, która ma być rozwijana w tej kadencji, jest biotechnologia. W 2025 roku ma powstać nowy europejski akt biotechnologiczny, który określi strategię działania w tej materii.
Czas pokaże, czy deklaracje przewodniczącej Von der Leyen okażą się wiarygodne. Pewien niepokój może budzić znany już z krajowego podwórka termin 100 dni na wprowadzenie niektórych zmian. Już wkrótce będzie można się przekonać, czy również w Unii Europejskiej kreatywnie używa się terminu „przenośnia”.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)