Jeszcze kilka lat temu Mudita wywołała na rynku nie lada zamieszanie, gdy ogłosiła plany produkcji minimalistycznego telefonu. Bez dostępu do mediów społecznościowych, bez „wypasionego” aparatu. Choć były głosy negatywne, to pojawili się również zwolennicy takiego rozwiązania. Pierwsza wersja nie była do końca udana, jednak polska firma nie poddała się i wypuściła na rynek kilka innych produktów.
Wśród nich są zegarki, a najnowszy model – Radiant – powraca na Kickstarterze. Dosłownie na początku tygodnia wystartowała kampania, w ramach której zakładano pozyskanie 15 tys. euro. Na koncie firmy kwota sięga już 45 tys. euro, więc możemy spodziewać się kolejnego sukcesu Mudity na popularnej platformie finansowania społecznościowego.
„Chcieliśmy stworzyć zegarek, który jest zarówno wystarczająco wytrzymały na codzienne przygody, jak i na tyle wyrafinowany na chwile wytchnienia pomiędzy nimi. Taki, który jest dostępny w różnych rozmiarach, by pasował do Twojego nadgarstka, dostosowuje się do różnych stylów i oferuje prawdziwą szwajcarską precyzję” – czytamy na Kickstarterze.
Mudita Radiant wystartował na Kickstarterze
Jeszcze kilka dni temu pisaliśmy, że kolejna polska gra planszowa przyciąga inwestorów na Kickstarterze. Wrocławski Glass Cannon Unplugged pozyskał dosłownie miliony na produkcję Don’t Starve w wersji planszowej. Kolejnym, polskim sukcesem może okazać się zegarek od Mudity.
Mudita Radiant to zegarek, który łączy szwajcarską precyzję z minimalistycznym designem i wyjątkową trwałością. Został zbudowany, by służyć przez pokolenia. Na tarczy Mudita Radiant nie ma logo, więc wzrok użytkownika ma skupiać się na tym, co ważne, czyli czasie.
Jak piszą twórcy zegarka, dodatkowo, aby zachować ostrość nawet przy odblasku lub słabym oświetleniu, zastosowano antyrefleksyjne szkło szafirowe. Wybrano szwajcarską Super-LumiNova® BGW9 dla wskazówek i indeksów. To masa luminescencyjna, która świeci jasno w słabym świetle i całkowitej ciemności. Koperta wykonana ze stali nierdzewnej 316L jest odporna na korozję i maskuje drobne ślady użytkowania.
Nowy model zegarka będzie dostępny w trzech rozmiarach kopert: 32, 37 oraz 40 mm. Ponadto, zapewniono pięć kolorów tarczy inspirowanych naturą, a zegarek można spersonalizować wybierając jeden z sześciu wegańskich pasków.
Jak już wspomnieliśmy, Mudita zakładała pozyskanie 15 tys. euro. Ten cel osiągnięto w niecałą dobę, a obecnie na koncie jest już ponad 45 tys. euro. Dla porównania, pod koniec ubiegłego roku firma zebrała ponad 1,5 mln zł na produkcję minimalistycznego telefonu Mudita Kompakt. I tym razem możemy wieszczyć sukces zbiórki, choć do końca pozostał niecały miesiąc.
Zgodnie z zapowiedziami, zegarek zostanie najpóźniej wysłany do końca maja 2026 roku.
Źródło grafiki: Mudita
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)