Odwróceni milionerzy. Polskie firmy mają gigantyczne długi

Informacje o autorze

06 sierpnia 2024
Udostępnij:

Z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) wynika, że w wielu przypadkach zobowiązania polskich firm osiągają milionowe kwoty. Takich „odwróconych milionerów” jest obecnie ponad 700.

zadłużone firmy

Średnie zadłużenie firm, które odnotowano w KRD to 38,4 tys. zł. Jednak są podmioty, które znacząco tą średnią zawyżają. Mowa o zobowiązaniach, których kwota przekracza 1 mln zł. Obecnie rejestr zawiera 727 tego typu firm w Polsce. Rekordowa kwota zadłużenia dotyczy firmy zarejestrowanej w Warszawie. Aż 20,5 mln zł jest ona winna firmie doradczej, z którą współpracuje.

Warto przeczytać: Kolejny krok w kierunku oskładkowania wszystkich umów cywilnoprawnych. Przygotowano projekt ustawy

Demografia zadłużenia

To właśnie Mazowsze jest niechlubnym liderem wysoko zadłużonych firm. To w tym województwie są zarejestrowane 202 podmioty o kwocie zadłużenia powyżej miliona złotych. Ich skumulowane długi wynoszą 450,2 mln zł. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje województwo śląskie. Tam liczba tego typu firm to 92, a ich łączne zadłużenie to 186,7 mln zł. Niechlubne podium zamyka Wielkopolska. 142,6 mln zł długu rozkłada się tu na 74 ponadprzeciętnie zadłużone firmy.

Choć długi są domeną podmiotów z większych miast (267 tego typu firm pochodzi z miast od 300 do 500 tys. mieszkańców), to zdarzają się one również w najmniejszych podmiotach. W miejscowościach o wielkości od 5 do 10 tys. mieszkańców jest 28 firm z co najmniej milionowym zadłużeniem.

Zadłużone firmy generują kolejnych dłużników

Największe problemy z długami ma branża handlowa. Podmioty z tej branży są winne wierzycielom 333,6 mln zł. Tylko „nieco lepiej” jest w przedsiębiorstwach przemysłowych i budowlanych. Ich skumulowane zadłużenie to kolejno 280,6 mln zł i 242 mln zł. Ponad 200 mln zł długu mają jeszcze przedsiębiorstwa z branży transportowej i magazynowej. 

Eksperci zwracają uwagę, że długi jednego podmiotu są przyczyną powstawania zadłużenia w kolejnych firmach. Oczekujący zbyt długo na zapłatę od kontrahenta sami nie mają w jaki sposób sfinansować swojej dalszej działalności. Rosnącą w tej sposób spiralę zadłużenia ciężko jest w skuteczny sposób zahamować. Brak jest także systemowych rozwiązań, które pomogłyby zweryfikować uczciwość kontrahentów.

Warto przeczytać: Zmiana trendów w JDG. Więcej zawieszeń, mniej likwidacji działalności gospodarczych

Polecamy

Więcej w tym dziale: