Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI) to narzędzie, o którym głośno zrobiło się w sierpniu bieżącego roku. Resort finansów przedstawił je wtedy jako alternatywę zapowiadanego w kampanii wyborczej zniesienia podatku Belki. Szybko okazało się jednak, że choć nowy produkt oferować ma podobne rozwiązanie, to tylko pod pewnymi warunkami.
OKI, ale nie do końca
Te założenia potwierdza projekt ustawy o OKI. Przewiduje on stworzenie Osobistego Konta Inwestycyjnego dla osób fizycznych. Instrument ma mieć charakter dobrowolny i zapewniać możliwość wpłaty i wypłaty środków w każdej chwili.
Aktywa zgromadzone w ramach OKI mają być zwolnione z opodatkowania do wartości 100 tys. zł. W pełnej wysokości będzie to dotyczyć produktów, takich jak: akcje, obligacje i inne instrumenty finansowe dopuszczone do obrotu w większości na krajowym rynku regulowanym lub wprowadzone do alternatywnego systemu obrotu, czy fundusze inwestycyjne. W przypadku lokat i obligacji oszczędnościowych to zwolnienie będzie obowiązywać do kwoty 25 tys. zł.
Umowę będzie można zawrzeć z bankiem krajowym, funduszem inwestycyjnym, zakładem ubezpieczeń i dobrowolnym funduszem emerytalnym. Ustawa nie przewiduje wspólnego rachunku dla małżonków ani możliwości prowadzenia go przez osoby nieletnie. Każdy z oszczędzających będzie mógł zawrzeć umowę o więcej niż jeden rachunek.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)