Wartość wpływów budżetowych, które w 2024 roku zapewnił podatek Belki, jest o 16,4% wyższa niż rok wcześniej. W 2022 roku osiągnęły one z kolei wysokość 5,752 mld zł, co oznacza, że różnica pomiędzy tymi latami jest jeszcze wyższa. Wynosi dokładnie 83,6%. Tylko te dane wskazują wyraźnie, że to w 2023 roku nastąpił moment, w którym ta kategoria wpływów zaczęła znacząco rosnąć.
„Na wzrost wynagrodzeń nałożyła się wzmożona chęć oszczędzania. Poza tym oprocentowanie lokat było już wyższe, a zatem Polacy chętniej trzymali pieniądze na lokatach niż na rachunkach oszczędnościowych. Do tego doszło rekordowe zainteresowanie obligacjami detalicznymi. W 2024 roku sprzedano ich o nominale 82,6 mld zł. To wszystko przyczyniło się do rekordowych wpływów z tzw. podatku Belki” – wyjaśnia Marek Zuber z Akademii WSB.
Podatek Belki — rzeczywistość przebiła prognozy
Co ciekawe, wynik osiągnięty w 2024 roku jest wyższy niż prognozy Ministerstwa Finansów. W nowelizacji ustawy budżetowej na 2024 rok założono, że wpływy do budżetu z tego tytułu wyniosą 9,160 mld zł. Ich rzeczywista wartość była wyższa o 15,3%.
Według ekspertów ostrożne założenia resortu finansów mogły opierać się na przypuszczeniu dotyczącym obniżki stóp procentowych NBP. Te przez cały 2024 rok utrzymywały się jednak na dotychczasowym poziomie. Ich zdaniem zachowana w tym temacie ostrożność to dobra decyzja.
„Jeżeli wpływy są przeszacowywane, może prowadzić to do większego deficytu, niż planowano. Dlatego też Ministerstwo Finansów i rząd muszą zachowywać należytą ostrożność i to jest godne pochwały. Zresztą różnica między prognozami a rzeczywistymi wpływami nie jest aż tak bardzo znacząca. Co innego, gdyby rozbieżność wyniosła 20 czy 30% lub nawet więcej procent, a tak przecież nie było” – mówi prof. Elżbieta Mączyńska, prezes honorowa Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Dane Ministerstwa Finansów dobre nie są z pewnością jednak dla zwolenników zniesienia podatku Belki. Temat, który co jakiś czas rezonuje w przestrzeni publicznej, wobec rosnących wpływów budżetowych z tego tytułu może nie doczekać się podjęcia przez rząd, niezależnie od jego składu.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)