Wyniki sprzedaży i zysków, które opublikowały Meta i Alphabet pokazują, że sztuczna inteligencja na stałe zadomowiła się również w sektorze reklam cyfrowych. Widać to chociażby po rosnących nakładach, które obie firmy wydają na reklamy oparte na AI. Nie doszłoby z pewnością jednak do tego procesu, gdyby nie miało to wpływu na wzrost zysków.
Giganci inwestują w reklamy oparte na AI
Mark Zuckerberg wyniki finansowe firmy Meta omówił na dedykowanej wideokonferencji. Właściciel firmy podkreślił, że to właśnie sztuczna inteligencja przyczyniła się do wzrostu wydajności i zysków w systemie reklamowym Meta. Zgodnie z jego słowami w drugim kwartale roku sprzedaż miała wzrosnąć o 22 proc. w stosunku rocznym, osiągając wartość 47,52 mld dolarów.
Poparcie dla sztucznej inteligencji w sektorze reklamy płynie również ze spółki Alphabet. Ta postanowiła zwiększyć o 10 mld dolarów swoje prognozowane wydatki kapitałowe. W obliczu rosnących zysków giganta nie zaniepokoiło to jednak inwestorów.
AI łaskawe nie dla wszystkich
Są jednak również przegrani tej cyfrowej rewolucji. Póki co można uznać za niego Pinterest, którego raport o zyskach za drugi kwartał był niższy od oczekiwań. Dyrektor finansowa Pinterest, Julia Brau Donnelly podkreśliła, że wynika to z faktu ograniczenia przez azjatyckich sprzedawców detalicznych swoich wydatków na reklamę w USA. W obliczu niepewnej sytuacji gospodarczej spora część z nich ma skłaniać się do działań jedynie na największych platformach.
Jak widać, sztuczna inteligencja może pozytywnie wpłynąć na zyski z cyfrowej reklamy. Zasadne wydaje się jednak pytanie, czy ta sytuacja dotyczy jedynie największych graczy?
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)