Plany Tesli zakładają uruchomienie usługi autonomicznych przejazdów w Austin już w czerwcu bieżącego roku. Przez długi czas mogło się jednak wydawać, że będzie to kolejna z obietnic Elona Muska, którą brutalnie zweryfikuje rzeczywistość. Najnowsze informacje przekazane przez firmę na portalu X sprawiają, że rosną jednak szanse na jej realizację. Robotaxi Tesli rozpoczyna testy w Austin i rejonie Zatoki San Francisco.
Robotaxi Tesli nie do końca autonomiczne?
Te obejmą na razie wyłącznie pracowników firmy, co jest standardową procedurą w świecie autonomicznych przejazdów. Rozwiązanie opiera się na systemie FSD („Full Self-Driving”), który obecnie dostępny jest obecnie właścicielom Tesli za pośrednictwem subskrypcji. W tej formie może on wykonywać niektóre zautomatyzowane zadania związane z prowadzeniem pojazdu. Testy robotaxi Tesli będą koncentrować się na dodanych do niego funkcji autonomicznej jazdy.
Zgodnie ze styczniowymi zapowiedziami Muska usługa miała opierać się właśnie na nienadzorowanym systemie FSD. Teraz, zwłaszcza w obliczu zbliżających się terminów jej uruchomienia, nie jest jasne, czy będzie tak od pierwszego dnia. Możliwe jest bardziej rozważne podejście z kierowcą bezpieczeństwa na przednim siedzeniu.
Takie rozwiązanie może także być niejako wymuszone przez sytuację prawną. W Kalifornii, w której zgodnie z planami usługa ma być uruchomiona również w tym roku, Tesla posiada obecnie zezwolenie na testy wyłącznie z kierowcą bezpieczeństwa.
Czas pokaże, czy firma zdecyduje się zrezygnować początkowo z części autonomii na rzecz dotrzymania założonych terminów. Z pewnością byłaby to miła odmiana od szeregu niezrealizowanych w czasie obietnic z przeszłości.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)