Zgodnie z danymi statystycznymi sektor MŚP stanowi aż 99,8% wszystkich polskich firm. Okazuje się, że choć tę zależność dostrzega coraz większa część społeczeństwa, to wciąż nie brakuje negatywnych stereotypów, którymi określani są przedsiębiorcy. Ich sytuację sprawdzono w badaniu „Małe i średnie przedsiębiorstwa oczami Polaków”, przygotowanym przez Santander Leasing Polska.
Sektor MŚP i jego postrzeganie
Aż 52% przedsiębiorców zadeklarowało, że podczas prowadzenia działalności gospodarczej spotkało się z negatywnymi stereotypami na swój temat. Do najczęstszych z nich należy określanie ich jako kombinatorów (14%), czy po prostu nieuczciwych (10%). Spore grono przedsiębiorców uważa, że tego typu opinie mają wpływ na ich działalność. Uważa tak co trzeci badany.
Co ważne, negatywny wizerunek przedsiębiorców zdaje się zmieniać na przestrzeni lat. 37% badanych przedstawicieli sektora MŚP ocenia, że ich postrzeganie poprawiło się. Nie ma w tym jednak nic dziwnego. 60% społeczeństwa wskazuje, że potrzeba niezależności skłoniłaby ich do założenia własnego biznesu.
„Badanie przeprowadzone w latach 90. przez prof. Lenę Kolarską-Bobińską pokazywało, że ponad 75 procent polskiego społeczeństwa postrzegało nas wówczas jako „przewalaczy”. Już tamto badanie ujawniło pewne paradoksy. Opinia ta nie przeszkadzała większości badanych Polaków (60%) życzyć sobie, aby ich dzieci zostały przedsiębiorcami” – przypomina dr Jacek Santorski, psycholog biznesu, w komentarzu do raportu Santander Leasing Polska.
Potrzeba zmian
Ten paradoks jest świetnym zobrazowaniem potrzeby zmian sytuacji sektora MŚP. Zmiany mają spowodować, by chętni na wejście do niego nie zrażali się trudnościami. A na te wskazuje obecnie aż 72% badanych przedsiębiorców, którzy oceniają warunki prowadzenia biznesu w Polsce jako trudne. Ułatwienie w obszarze prawodawstwa mogłoby wyrównać szanse małych i średnich firm w starciu z lepiej usytuowaną konkurencją.
„Prowadzenie własnej firmy to nie tylko szansa na niezależność, czy potencjalne wyższe dochody. To przede wszystkim ogromny wysiłek, ryzyko i odpowiedzialność. Większe firmy mają doradców, którzy pomagają im w sprawach podatkowych i księgowych. Mniejsze muszą się z tym tematem mierzyć samodzielnie, spędzając dużo czasu na studiowaniu i wdrażaniu przepisów” – podsumowuje Robert Rękas, prezes PSH Lewiatan.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)