Sora od OpenAI z pierwszymi sukcesami. Aplikacja wzbudza także kontrowersje

Informacje o autorze

10 października 2025
Udostępnij:

Aplikacja Sora w zaledwie kilka dni od debiutu przekroczyła liczbę miliona pobrań. Nie brak jednak opinii, że generator krótkich filmików narusza prawa autorskie.

Sora od OpenAI z pierwszymi sukcesami

Sora to aplikacja stworzona przez OpenAI. Rozwiązanie umożliwia tworzenie krótkich filmów wideo w oparciu o sztuczną inteligencję. Choć rozwiązanie działa jedynie na urządzeniach z systemem iOS, a korzystać z niego można jedynie w oparciu o zaproszenie, to już udało mu się osiągnąć ważny kamień milowy.

Sora z milionem pobrań i kontrowersjami

W poście opublikowanym na platformie X Bill Peebles, szef Sora w OpenAI poinformował, że aplikacja w ciągu zaledwie pięciu dni od jej premiery osiągnęła liczbę miliona pobrań. Oznacza to, że czas, w którym to osiągnięto był krótszy niż w przypadku flagowego produktu OpenAI – ChataGPT.

Popularności nowej aplikacji towarzyszą jednak również kontrowersje związane z jej funkcjonowaniem. Dotyczą one kwestii naruszeń praw autorskich. Stowarzyszenie Motion Picture Association poinformowało, że „w serwisie OpenAI pojawiło się mnóstwo filmów naruszających prawa naszych członków, programów i postaci”. Wezwała jednocześnie OpenAI to podjęcia szybkich działań w celu wyeliminowania tego problemu.

Do oświadczenia podmiotu odniósł się już Sam Altman. CEO OpenAI zapewnił, że startup już wkrótce zapewni posiadaczom praw do postaci szczegółową kontrolę nad ich generowaniem.

Zanim to jednak nastąpi, postacie z seriali takich jak „SpongeBob Kanciastoporty”, „Rick i Morty” i „South Park” skutecznie przyciągną do aplikacji kolejnych użytkowników. OpenAI może więc przesadnie nie spieszyć się, by ten „problem” rozwiązać.

Polecamy

Więcej w tym dziale: