Dane dotyczące zadłużenia płatników wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych obejmują wszystkie zobowiązania, a więc nawet te o wartości 0,01 zł. Na półmetku ubiegłego roku liczba zadłużonych podmiotów wynosiła 702,6 tys. W tym samym okresie roku bieżącego jest ich 622,3 tys. Eksperci interpretują ten spadek jako potwierdzenie poprawiającej się sytuacji gospodarczej. Możliwe jednak, że jest to rodzaj myślenia życzeniowego. Wszystko z powodu tego, że ogólna wartość zadłużenia paradoksalnie rośnie.
Warto przeczytać: Automatyzacja pracy dzięki AI to mit? Profesor z Massachusetts Institute of Technology przedstawia swoją wizję
Wzrost przychodów czy działania windykacyjne?
Eksperci nie są zgodni w interpretacji przyczyn spadku zadłużonych podmiotów. Część z nich wskazuje na poprawę koniunktury. Jest to jednak zastanawiające, gdyż obecnie krajowej gospodarki nie cechuje silny wzrost. Jego poziom wynoszący 2-3% jest co prawda godny odnotowania. Nie zmienia to jednak faktu, że w poprzednich latach uzyskiwane wyniki kształtowały się na poziomie 3-4%.
Choć nie jest oczywiście wykluczone, że sytuacja przedsiębiorców rzeczywiście się poprawia, to niektórzy z analityków wskazują na inną przyczynę obecnej sytuacji. Jest nią zwiększenie aktywności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zmierzające do wyegzekwowania należnego zadłużenia.
„Ważnym czynnikiem jest również intensyfikacja działań windykacyjnych ZUS. Dotyczy to negocjacji w sprawie rozłożenia płatności na raty, które mogły skłonić część dłużników do uregulowania zaległości. Wpływ na poprawę sytuacji mogły mieć również zmiany legislacyjne, takie jak nowe przepisy dotyczące płatności składek, ulg czy bardziej elastyczne formy rozliczeń” – twierdzi radca prawny Aldona Międlar-Adamska z Kancelarii Ars AEQUI.
Ogólne zadłużenie w górę
Niezależnie od przyczyn spadku ilości zadłużonych podmiotów należy zauważyć, że kwota ogólnego zadłużenia wciąż rośnie. Według stanu na 30 czerwca 2024 roku wynosiło ono 19,6 mld zł. To wartość o 5,1% wyższa niż rok wcześniej. Oznacza to pogłębienie problemów finansowych już zadłużonych podmiotów. To wszystko sprawia, że trudno o jednoznaczny optymizm dotyczący kształtowania się tej sytuacji w przyszłości.
„Perspektywy na przyszłość zależą od wielu czynników, w tym od rozwoju sytuacji gospodarczej, działań podejmowanych przez ZUS oraz ewentualnych zmian legislacyjnych. Istnieje ryzyko, że spadek liczby dłużników może maskować pogłębiające się problemy finansowe niektórych przedsiębiorstw, co w dłuższej perspektywie może negatywnie wpłynąć na stabilność systemu ubezpieczeń społecznych” – uzupełnia Aldona Międlar-Adamska.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)