Choć uczniowie zakończyli dziś okres wakacji, to szkoły i uczelnie z pewnością bardziej ucieszyłyby się, gdyby ich koniec ogłoszono wobec dłużników. Niestety, przez ostatnie dwa miesiące zobowiązania wobec placówek edukacyjnych tylko wzrosły. Na koniec czerwca ich suma wynosiła 20,7 mln zł. Obecnie jest to już 24,6 mln zł.
Ta sytuacja odbija się na coraz gorszej kondycji finansowej sektora edukacji. Placówki same mają na jej skutek problemy z regulowaniem własnych zobowiązań. W ciągu roku przybyło im ich o 6,9 mln zł.
Warto przeczytać: Automatyzacja pracy dzięki AI to mit? Profesor z Massachusetts Institute of Technology przedstawia swoją wizję
Nie tylko uczniowie
Faktem jest, że za znaczący udział zobowiązań wobec szkół i uczelni odpowiadają uczniowie i studenci. W przypadku prywatnych placówek edukacyjnych ich długi stanowią kwotę 19,2 mln zł. Niestety również przedsiębiorcy w wielu przypadkach nie rozliczają się w terminie ze swoich zobowiązań wobec sektora.
„Za 78 procent przeterminowanych zobowiązań na rzecz branży edukacyjnej odpowiedzialni są konsumenci. To łącznie 19,3 miliona złotych. Do ich powstania przyczyniło się ponad 12 tysięcy dłużników. Średnie zadłużenie jednego dłużnika wynosi prawie 20 tysięcy złotych. Jednak szkoły, uczelnie czy ośrodki szkoleniowe mogą również trafić na nierzetelnych przedsiębiorców. Firmy są im winne ponad 5 mln zł. Z tego najwięcej spółki: 2,8 miliona złotych, a nieco mniej jednoosobowe działalności gospodarcze: 2,5 miliona złotych zaległości” – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
W przypadku przedsiębiorców jest kilka źródeł zadłużenia. Do najczęstszych należą: opłaty za wynajem sal i sprzętu, badania i ekspertyzy zlecone placówkom, a także szkolenia i kursy pracowników.
Placówki edukacyjne z problemami
Nierzetelność przedsiębiorców przyczynia się do problemów finansowych sektora edukacji. Suma zadłużeń wszystkich placówek edukacyjnych wynosi obecnie 55,9 mln zł. Największą grupę ich wierzycieli stanowią fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne. Suma zobowiązań wobec nich wynosi 29,6 mln zł. Kwota 13,8 mln zł to długi placówek wobec banków, firm pożyczkowych, leasingów i towarzystw ubezpieczeniowych. 3,7 mln zł stanowią zobowiązania wobec operatorów komórkowych, telewizyjnych i dostawców Internetu.
Po raz kolejny niestety widać więc, że problemy z egzekucją zobowiązań wobec dłużników mogą wpłynąć negatywnie na sytuację finansową wierzyciela. W przypadku sektora edukacyjnego jest to o tyle niebezpieczne, że jego ograniczone funkcjonowanie może mieć negatywny wpływ na jakość rynku pracy i gospodarkę w przyszłości.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)