Startup Vay oferuje innowacyjną formę car-sharingu. Rozszerza działalność o usługi B2B

Informacje o autorze

09 września 2024
Udostępnij:

Teleoperacja jako element usługi car-sharingu to branżowy wyróżnik startupu Vay. Firma funkcjonująca w Berlinie i Los Angeles nieustannie pracuje nad rozwojem swojej działalności.

Vay

Startup Vay powstał w Berlinie w 2019 roku. Przez 5 lat działalności udało mu się pozyskać od inwestorów środki o wartości 110 mln dolarów. Firmę, która zajmuje się usługami car-sharingu, na rynku wyróżnia jeden kluczowy czynnik. Zamawiając za pośrednictwem aplikacji Vay kurs samochodem, przyjeżdża on pod wskazany adres bez człowieka za kierownicą.

Warto przeczytać: Startup ze Szwajcarii tworzy autonomiczne roboty. Swiss-Mile wspiera między innymi Jeff Bezos

Teleoperacja kluczem do opłacalności

Nie oznacza to, że klient wynajmuje usługę w stylu robotaxi. Przeciwnie, po otwarciu pojazdu przejmuje on całkowitą kontrolę nad jego prowadzeniem. Po zakończeniu kursu samochód jest doprowadzany do siedziby firmy w takim sam sposób, w jaki znalazł się u klienta. Za te procesy odpowiedzialny jest kierowca teleoperacji, który pilotuje pojazd zdalnie pod wskazane adresy.

To właśnie teleoperacja sprawia, że oferowane w Los Angeles i Berlinie usługi Vay są konkurencyjne cenowo. Współzałożyciel i dyrektor generalny Thomas von der Ohe w rozmowie z portalem TechCrunch stwierdził, że zastosowanie tej technologii sprawia, że cena przejazdu jest o połowę niższa niż oferowana przez Ubera.

Przyszłość biznesowa Vay

Startup nie zamierza się jednak zatrzymywać na kursach komercyjnych. Kilka miesięcy temu powołano w nim nowy dział business-to-business. Vay zamierza zawrzeć kontrakty z producentami samochodów, ich wypożyczalniami, czy firmami transportowymi na wyposażenie ich pojazdów w platformę teledrivingu. Thomas von der Ohe twierdzi, że ta technologia, także z powodu jej niskiego kosztu, w perspektywie dziesięciu lat będzie stosowana w każdym rodzaju nowego pojazdu. Samo rozwiązanie korzysta z kamer ADAS, które już teraz znajdują się we współcześnie produkowanych pojazdach.

Nowa jednostka startupu nie marnuje czasu. Na początku roku zawarła partnerstwo z Peugeotem. System teledrivingu jest testowany w elektrycznym vanie E-308 producenta. Druga umowa dotyczy współpracy z belgijską firmą car-sharingową Poppy. Obejmuje ona zastosowanie systemów Vay we flocie pojazdów partnera.

Thomas von der Ohe zdradził portalowi TechCrunch, że w najbliższym czasie ogłoszone zostaną kolejne komercyjne partnerstwa.

Źródło grafiki: Vay

Warto przeczytać: Robotaxi Waymo z imponującymi wynikami. Notują 100 tys. przejazdów tygodniowo

Polecamy

Więcej w tym dziale: