Wodne tramwaje sposobem na korki. Pomysł Verne i mPower

Informacje o autorze

26 marca 2024
Udostępnij:

Dobrym sposobem na ominięcie codziennych korków bywa wybór alternatywnej trasy. Niestety coraz większa liczba kierowców myśląca w ten sposób sprawia, że i te trasy się korkują. Rozwiązaniem może być transport wodny. I to właśnie dwie polskie firmy chcą wykorzystać.

wodne tramwaje

Idea wodnych taksówek jest ambitna, ale jak przekonują twórcy, realna. Jednostki tego typu o niewielkim zanurzeniu mogłyby z powodzeniem funkcjonować w wielu polskich miastach. Chociażby w Szczecinie, Gdańsku, Wrocławiu czy Warszawie. Niskie natężenie ruchu wodnego to tylko jeden z atutów proponowanego rozwiązania.

„Promy i taksówki wodne to przyszłość zrównoważonego transportu. Napędzane będą nowoczesną wiedzą, a mówiąc poważniej – planujemy wprowadzić zero-emisyjne jednostki z napędem elektrycznym, zasilane przez baterie lub wodór. Mogą być to całkowicie autonomiczne, bezzałogowe statki eliminujące załogę na pokładzie, prowadząc do znacznych oszczędności operacyjnych dla operatorów mobilności, kurierów cargo i promów” — tłumaczy Sławomir Chodor, założyciel Verne, ekspert ds. nowoczesnych technologii.

Rozwiązanie nie tylko dla Polski

Projekt jest realizowany we współpracy spółki Verne ze szczecińską firmą mPower. O szczecinianach stało się głośno kilka miesięcy temu, kiedy to wspólnie z CS Kompozyty jako pierwsza na świecie napędziła ogniwem wodorowym łódź motorową w klasie poniżej 6 metrów długości. Teraz wspólnie ze spółką Verne mPower zamierza zrewolucjonizować transport publiczny. I to nie tylko w Polsce.

„Ten projekt to wyzwanie, ma natomiast szansę powodzenia, ponieważ dekarbonizacja w transporcie publicznym jest już faktem, wcześniej czy później przeniesie się na wodę. Udowodniliśmy już, budując łódź na ogniwo wodorowe, że możliwe jest przeniesienie bezemisyjności do stosunkowo niewielkich jednostek wodnych. Propozycja Verne w połączeniu z naszymi napędami może mieć szerokie zastosowanie. Sieć promów i taksówek wodnych do wykorzystania w transporcie publicznym może pojawić się zarówno w Kołobrzegu, Bydgoszczy jak i Oslo, Amsterdamie, Nowym Jorku czy Paryżu: wszędzie tam, gdzie jest woda, która umożliwia żeglowność” – mówi Marcin Hołub, prezes mPower.

Autonomiczny transport

Proponowany rodzaj wodnych promów ma być w całości autonomiczny i napędzany energią elektryczną. Bezzałogowa jednostka Verne podczas płynięcia będzie przesyłać przez moduł GPS informacje o swoim położeniu. Na tej podstawie jednostka centralna ułoży program optymalnej trasy do docelowego punktu. Będzie on uwzględniał również konieczność postojów na ładowanie.

Wszelkie parametry, a także technika płynięcia są monitorowane i rejestrowane w czasie rzeczywistym. Na tej podstawie program sterujący na bieżąco poprawia współczynniki tak, by sterowanie pojazdem jak najwierniej oddawało te wykonywane przez człowieka. W wielu obszarach sztuczna inteligencja może być dużo lepsza od człowieka. 

„Autonomiczne promy, jednostki typu water taxi, mogą kursować 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, co oznacza, że mogą przewozić więcej pasażerów i ładunków niż tradycyjne jednostki, które są ograniczone liczbą godzin pracy załogi. Może to zatem otworzyć nowe rynki dla wodnego transportu krótkodystansowego, takiego jak dojazdy między wyspami lub między lotniskami i centrum urbanizacyjnym” – tłumaczy Sławomir Chodor.

Wykorzystanie napędów elektrycznych zapewni łodziom większą sterowność niż w przypadku silników spalinowych. Rozwiązanie to jest nie tylko bardziej ekologiczne. Zapewnia również użytkownikom lepsze doznania podczas podróży. Oprócz skrócenia jej czasu wodne taksówki z pewnością będą wzbudzać także zainteresowanie turystów. Twórcy wskazują, że będą mogły być także używane jako transport pracowników do zakładów pracy.

Jak widać, rozwiązanie to ma ogromny potencjał, by zaistnieć na rynku międzynarodowym. Z tego powodu warto śledzić postępy projektu Verne i mPower.

Warto przeczytać: SP Tech Solutions z kolejnym finansowaniem. Fundusz Vinci HiTech wierzy w optymalizację branży kolejowej

Polecamy

Więcej w tym dziale: