W połowie marca szeroko omawianym tematem było LPP, które według Hindendburg Research nadal prowadzi sprzedaż swoich produktów w Rosji. Mimo że polski gigant odzieżowy deklarował po wybuchu wojny wycofanie się z tego rynku. Raport opublikowany przez amerykańskich badaczy nie pozostawił suchej nitki na LPP, w szczególności na kursie akcji spółki notowanej na GPW.
Przykład LPP pokazuje, że nawet takim gigantom trudno jest dbać o własną reputację w dobie internetu. Również hejt w biznesie jest coraz popularniejszym zjawiskiem, z którym walczą zarówno duże firmy jak i osoby prowadzące działalność gospodarczą. Pojawia się pytanie jak zadbać o reputację i chronić dobre imię w sieci.
„Internet oferuje szeroki dostęp do informacji, dlatego potencjalni klienci czy partnerzy biznesowi mogą łatwo pozyskać dane o firmie oraz opiniach na jej temat. Jednak wraz z łatwym dostępem do informacji pojawia się także trudność w kontrolowaniu wizerunku firmy. Bezprawne, nieprawdziwe opinie lub plotki szybko rozprzestrzeniają się w Internecie i mogą przynosić ogromne starty wizerunkowe czy finansowe. Nie można tego bagatelizować. Niezwykle ważne jest kompleksowe podejście do zarzadzania reputacją firmy. Mam na myśli bieżące monitorowanie opinii klientów, akcjonariuszy czy partnerów biznesowych, a także mitygację ryzyk poprzez usuwanie nielegalnych treści z sieci” – komentuje dla MamBiznes Magdalena Maruszczak, CEO Forigi.
Warto przeczytać: „Dążę do tego, aby Hollywood Hair było marką globalną” – rozmowa z Klaudią Duszyńską, założycielką sieci salonów przedłużania włosów
Hejt w biznesie
Fałszywe opinie bądź pomówienia mogą mieć trwałe skutki dla osób, które prowadzą własny biznes. Mowa nie tylko o kwestiach wizerunkowych, ale również finansowych. Gdy w sieci pojawi się nieprawdziwa opinia o danym produkcie lub usłudze, a reakcja będzie opóźniona, firma może spodziewać się spadku przychodów. Z takim hejtem spotkała się Klaudia Duszyńska, założycielka Hollywood Hair.
„Mieliśmy taki przypadek, gdzie popularna „tiktokerka” oskarżała publicznie mnie i mój salon o oszustwa. Nikt nie chciał wtedy słuchać prawdy czy wyjaśnień, każdego interesowały kolejne hejterskie wpisy na mój temat, a ja nie mogłam się bronić. Pełno ludzi udostępniało i powielało kłamliwe treści. Czułam ogromną niesprawiedliwość i niemoc, żal i smutek, a przede wszystkim strach, że za chwilę mogę stracić to, na co pracowałam tyle lat. Sprawa miała swój finał w sądzie, gdzie pozwana została skazana prawomocnym wyrokiem. Staram się walczyć o dobre imię i o prawdę. Tak poważnych oskarżeń nie wolno zostawić bez konsekwencji” – opowiada nam Klaudia Duszyńska.
Samodzielne monitorowanie internetu, jak również mediów społecznościowych nie należy do najprostszych zadań. Magdalena Maruszczak, która jest radcą prawnym prowadzi firmę Forigi, dbającą o reputację spółek oraz osób fizycznych. Tłumaczy nam jak kontrolować i monitorować fałszywe treści.
„Kluczowe jest bieżące monitorowanie określonych miejsc w Internecie, gdzie toczą się dyskusje na temat Twojej firmy. Dzięki temu na bieżąco widzisz pojawiające się treści i możesz reagować. Dużą rolę odgrywa tu czas – jeśli zareagujesz szybko – bezprawne treści nie będą dalej rozprzestrzeniane i powielane, co z kolei uchroni Cię przed startami wizerunkowymi. Tak działamy w FORIGI – szybkość reakcji jest szalenie ważna” – wskazuje Magdalena Maruszczak.
Jak walczyć z hejtem?
Oczywiście monitorowanie to podstawa, jednak co zrobić gdy już pojawią się nieprawdziwe opinie o naszej firmie? Sposobów jest kilka, jednak droga sądowa nie jest w tym zakresie popularna. Nadal często tego typu sprawy kończą się umorzeniem.
„Usuwamy nielegalne treści, przez które rozumiemy informacje, których rozpowszechnianie samo w sobie jest działaniem nielegalnym (np. nawoływanie do terroryzmu lub nienawiści rasowej), jak również treści, które odnoszą się do nielegalnych działań (np. naruszenie prywatności lub promowanie niebezpiecznych zachowań). O charakterze nielegalnej treści decydują głównie przepisy odrębnie przyjętych aktów prawnych UE, prawa krajowego jak również odrębnie przyjętych zasad każdej z platform internetowych, które treści kategoryzuje jako nielegalne. Nieprawdziwość może być jednym z elementów na wykazanie bezprawności takiej treści, jednak nie zawsze jest to konieczne by uznać daną treść za nielegalną, szczególnie w przypadku treści łamiących prawa lub naruszających politykę platformy” – mówi Magdalena Maruszczak.
Dlatego najbardziej efektywnymi działaniami może być podjęcie prób mających na celu usunięcie fałszywych treści. Jest to na pewno rozwiązanie szybsze i tańsze w porównaniu do postępowania sądowego. Niestety w wielu przypadkach postępowania sądowe kończą się umorzeniem z powodu niemożliwości wykrycia sprawcy.
Hejt to poważna sprawa
Szkody wizerunkowe oraz finansowe hejtu to nie wszystko. Nie należy zapominać o tym jakie może wyrządzić również szkody emocjonalne, o czym mówi nam Klaudia Duszyńska.
„To są bardzo ciężkie emocje, przez które trudno przebrnąć i się z nich wygrzebać. Wiele razy miałam chwilę zwątpienia, czy warto tak walczyć i czy nie rzucić wszystkiego i zająć się domem i dziećmi. Wiem jednak, ile dobrego robię dla kobiet, jak w Hollywood Hair przywracamy kobietom równowagę psychiczno-fizyczną, jakie mam wsparcie i sukcesy. Jestem silna i doświadczenie nauczyło mnie radzić sobie z hejtem. Wiem jednak, jak wiele kobiet nie ma na to sił i środków. Chce pokazać na moim przykładzie, że nie warto się poddawać i mimo hejtu i podbramkowych sytuacji, trzeba walczyć o swoje, bo na końcu czeka ogromna satysfakcja” – mówi Klaudia Duszyńska.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy :)